ehh tag #przegryw nie wyladowal u mnie na #czarnolisto chyba tylko ze wzgledu na jakis moj wewnetrzny masochizm :D niech mi ktos wytlumaczy dlaczego 99% przegrywow jest tak przeswiadczona o swoim rzekomo zajebistym charakterze (w innym wypadku skad oburzenie, ze wybiera chada ze wzgledu na wyglad ( ͡° ͜ʖ ͡°))? przeciez latwo nawet tylko po tym co tu piszecie wywnioskowac, ze jakakolwiek dluzsza relacja z wami bylaby turbo toksyczna a proba wejscia w zwiazek skonczylaby sie zamknieciem kobie... oj przepraszam, p0lki w klatce bo ze swoim #!$%@? nie znieslibyscie tego, ze smiala sie odezwac do innego faceta, nawet jesli to jej brat xD
a creme de la creme jest dla mnie oburzenie swietojebliwych przegrywow, ze niektore dziewczyny sa rozwiazle podczas gdy sami je postrzegaja jedynie przez pryzmat otworow w ktore mozna wsadzic #!$%@? xD
pamietam nawet jak byl wywiad z jakims gosciem z famemma czy cos co udawal do kolegi podczas wywiadu walenie konia i spust i ta laska co z nim ten wywiad przeprowadzala byla turbo zazenowana a wy sie spuszczaliscie nad tym, jaka to ona nie jest napalona bo wargi przygryzla xD no #!$%@? xD
i smialo, dalej zwalajcie wine na #!$%@? geny, #!$%@? starych, #!$%@? wszystko - tylko wy jestescie nieskazitelnie czysci w swojej zajebistosci a dziewczyny nie chca wchodzic z wami relacje bo ktos narzucil zla aure na was. tylko wiecie co? znam paru takich jak wy i niechcialbym nawet z wami rozmawiac w autobusie bo arogancja polaczona z przeswiadczeniem o wlasnej zajebistosci, gdy jednoczesnie nie macie nic do zaoferowania nie jest niczym pozadanym przez
a creme de la creme jest dla mnie oburzenie swietojebliwych przegrywow, ze niektore dziewczyny sa rozwiazle podczas gdy sami je postrzegaja jedynie przez pryzmat otworow w ktore mozna wsadzic #!$%@? xD
pamietam nawet jak byl wywiad z jakims gosciem z famemma czy cos co udawal do kolegi podczas wywiadu walenie konia i spust i ta laska co z nim ten wywiad przeprowadzala byla turbo zazenowana a wy sie spuszczaliscie nad tym, jaka to ona nie jest napalona bo wargi przygryzla xD no #!$%@? xD
i smialo, dalej zwalajcie wine na #!$%@? geny, #!$%@? starych, #!$%@? wszystko - tylko wy jestescie nieskazitelnie czysci w swojej zajebistosci a dziewczyny nie chca wchodzic z wami relacje bo ktos narzucil zla aure na was. tylko wiecie co? znam paru takich jak wy i niechcialbym nawet z wami rozmawiac w autobusie bo arogancja polaczona z przeswiadczeniem o wlasnej zajebistosci, gdy jednoczesnie nie macie nic do zaoferowania nie jest niczym pozadanym przez
Nie wiem co mam myśleć o swojej sytuacji w której niejako się znalazłem od pewnego czasu.
Mam 32 lata, zarabiam około 20k miesięcznie. Dlaczego mówię o zarobkach a nie powinienem? Bo uważam, że one też mają na mnie pewien wpływ. Odkąd tyle zarabiam - zmieniło się w moim życiu dużo. Między innymi:
- co weekendy zacząłem jeździć po Polsce (to akurat duży plus tego stanu, poczułem bycie niezależnym finansowo)
- zacząłem unikać znajomych (o ile ich mogłem tak nazwać, bo byli dla mnie toksyczni - wcześniej obwiniałbym swoją osobę o rozstanie, że to ze mną coś jest nie tak ale dzięki zarobkom jestem większym narcyzem i egoistą)
- wolę pracować zdalnie oraz nie tęsknię za biurem jak to dawniej miało miejsce