@kezioezio o ile mi sie zdaje to np w publicznej tv programy nie mogą być przerywane aby puscic reklame, czyli jak leci film 2h to przez 2h nie może być reklam, to tylko taki przyklad. Zresztą gdzieś też ostatnio czytałem że lacznie w tvp (glownej i regionalne itp) pracuje kolo 5k ludzi xd glupota, a placic im trzeba
@atteint: Umawiam się najczęściej z nudów. Pracuje w domu, nie mam zbyt wielu znajomych i gdy przychodzi piątek/sobota, to odpalam Tindera i tyle.
Tinder nauczył mnie, że nie warto mieć jakichkolwiek oczekiwań, więc spotykając się głównie licze na poćwiczenie skilla jakim jest small-talk i gdzieś tam daleko daleko na szarym końcu jest to chęć stworzenia związku.
No i dopadł mnie #zakazhandlu. Przyjechałem z narzeczoną do jej rodziny rozdać dziś zaproszenia na ślub, odwiedzamy koło 10 miejsc. Niefortunnie wczoraj wieczorem już na miejscu tak usiadłem, że na samej dupie pękły mi jedyne spodnie, które przy sobie mam.
Pierwsze moje pytanie to oczywiście czy dziś jest ostatnia niedziela w miesiącu i są otwarte sklepy, niestety już nawet tego chorego przepisu nie ma! Pluję na każdego, kto stoi
@EagleOfFreedom: #takbylo gdy byłem w Norwegii w restauracji i chciałem dać kelnerowi napiwek to się obraził, że mamy go za biedaka i musieliśmy z żoną wyjść bez płacenia
@EagleOfFreedom: nienawidzę napiwków i "kultury napiwków". Jesteś fryzjerem? Tatuażystą? To żądaj ceny, która cię satysfakcjonuje.
A już maksymalnie ciśnienie mi podniosło, gdy byłem w Londynie i w większości lokali obowiązuje 12,5% standardowo doliczanego napiwku, nawet w sytuacjach gdy trzeba zamawiać przy barze (!).Nie musisz go płacić, ale wtedy przychodzi menadżer i pyta "why won't you tip?!". Płacą obsłudze gówniane pieniądze, a że goście nie chcieli najwyraźniej do tych horrendalnych cen
Art. 21 § 37 KK: Kto defekując się do paczkomatu naraża tym samym ludzi na opóźnienia w otrzymaniu przesyłki, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy niz 25 lat albo 100 zl grzywny.