Mirki z #koty, miał ktoś może problem z kotem niejadkiem? Nasza jest tak niesamowicie wybredna, że właściwie nie da się jej karmić. Nawet jak coś zaczyna jeść, to po 2 dniach już się wzdryga na sam zapach. Przeszliśmy już z 20 rodzajów karm mokrych bezzbożowych, z każdą jest tak samo, dwa dni je, a później wącha, wzdryga się i odchodzi, potrafi nie jeść cały dzień i więcej. Połowa puszek
adrian1207