Ostatni aspekt to utylizacja, gdzie zwykły, po spuszczeniu płynów, idzie pod prasę i do huty, a w elektryku utylizacja samej baterii jest droga i mało ekologiczna
@enron: Z tego co wiem i czytam to akurat akumulatory Li-Ion nadają się do recyklingu w 90%. Do tego elektryk ma mniej płynów do spuszczenia.
@detomastah: Fakt, nie wnikałem w ekonomiczność recyklingu baterii, ale w pewnym momencie na pewno zacznie opłacać się odzyskiwać lit itd. Co do elektrowni i elektrociepłowni (węglowych), to ich sprawność i układy filtrowania spalin uzasadnia "tankowanie" samochodu z gniazdka elektrycznego.
@LouisCypherr: 1. Zgoda 2. Zgoda 3,4,5. Badanie raczej miało na celu pokazanie co tak naprawdę truje nam "pod nosem". Czyli o jakość powietrza w miastach. Produkcja, utylizacja i częsta wymiana truje ogólnie ale Ty tego bezpośrednio nie wdychasz.
@LouisCypherr: Nie, ale wyrzucone na wysypisko też nie przestają być śmieciami. Natomiast jeśli śmieć nie leży na chodniku w mieście to jest mniejsze ryzyko że się o niego potkniesz i rozwalisz sobie twarz.
U nas na osiedlu deweloper wybudował parkingi o pół metra krótsze niż deklarowane w projekcie do tego niezgodnie z planem postawił wiaty śmietnikowe. Po wielomiesięcznym badaniu sprawy (nota bene jakieś 8 lat po oddaniu budynków) nadzór budowlany stwierdził że faktycznie doszło do uchybień ale nie są one rażące i nic z tym nie zrobią.
Gdyby wprowadzili prawo, że komornik nie może zlicytować dopóki mieszkanie jest zajmowane to by większość problemów się rozwiązała. Ale wtedy to "biedni" komornicy by musieli znajdować lokale zastępcze itd...
Ostatnio rozmawiałem ze znajomym Polakiem w Norwegii. Usłyszałem od niego "w Polsce moja bryka pojedzie spokojnie 180... Ale nie w Norwegii bo mnie nie stać" Dlatego podpisuję się nogami i rękami za zwiększeniem kar dla osób przekraczających prędkość.
Również jest to też koniec codziennej smutnej informacji ile osób zginęło na drodze. Ale też trzeba pamiętać że poza wakacjami też giną ludzie na drogach.
Pozdrawiam wszystkich mirkow którzy mi pisali ze dana kropka to ich przyjaciel lub członek rodziny. Trzymajcie się
@geringxes: toteż uważam, że w PL przydałoby się wprowadzić model skandynawski karania i brytyjski monitorowania dróg. Parę dup by pękło, ale myślę że można by zbić tym o połowę ilość poważnych wypadków na drogach.
@geringxes: Mandaty zależne od zarobków są za niektóre wykroczenia, np jazdę po pijaku. Tutaj masz taryfikator: https://pol-nor.com/mandaty-w-norwegii/. Problem Polski jest taki, że Policji nie chce się zatrzymywać nikogo kto nie przekracza prędkości o 20km/h.
A co z tymi wszystkimi kamerkami w autach? Czy będzie pozywał każdego? Co do jednoznacznej identyfikacji z pomiaru odcinkowego. Taki rejestrator jednoznacznie może zidentyfikować pojazd a nie kierowcę.
@Pawel993: Hmm, czyli jak jadę autostradą 150 lewym pasem (zawsze się trochę przekracza ;) ) i wyprzedzam ciąg tirów/aut co to jadą w porywach 110 i jakiś mistrz niemieckiej autostrady co to chce pocinać 180-200 mi siądzie na ogon to powinienem grzecznie się wciskać między tiry i hamować na przysłowiowy "ryj"? (-‸ლ)
@Pawel993: Ok, ale prawda jest taka, że jak nie jedziesz szybciej niż te 140-150 to przy dobrych warunkach na drodze bardzo rzadko się zdarzy, że wyskoczy Ci nagle ktoś jadący np. 115 (chyba, że nagle TIR zdecyduje się wyprzedzić). Z doświadczenia (często jeżdżę A1 na odcinku Gdańsk-Łódź) więcej sytuacji jest takich, że "mistrzu" siada Ci na zderzak i próbuje wymusić ustąpienie miejsca. Przy prędkościach autostradowych trzeba przede wszystkim zachować odstęp. Dlatego
Swoją drogą, ludzie tłumaczący osobę, która zajeżdża bo się "wkurzyła", przypominają mi osoby tłumaczące gwałciciela bo osoba zgwałcona była zbyt wyzywająco ubrana.