Siedzimy kiedyś z moją u niej w domu, chuć straszna ale jej ojciec w domu. Obmyślamy tak jakiś plan co robić aby było jak i postanawiamy poczekać, bo chyba teściu będzie się gdzieś wybierał. Jakieś pół godziny później, bingo! Teściu się ubiera, moja robi herbatę w kuchni, a ja w pokoju już myślę co tu się będzie zaraz działo. Skrzyyyyyp drzwi się
Logi z Windowsa w dokumentacji pacjenta...
- 154
- #
- #
- #
- #
- #
- #
@Groteskowy:
To ja sie lepiej nie odzywam.