Albo jesteś chory, albo. Albo roznosisz, albo nie. Jeszcze niedawno na wykopie były krzyki "jak można roznosić nie będąc chorym".
Można mieć w sobie wirusa więcej, mniej... Testy (to może być szok) z grubsza liczą ile tego jest i jak jest więcej niż X to mówią że jesteś chory.
Jak jesteś zaszczepiony, to jest spora szansa że będzie go
W Polsce:
jak maseczki mają działać, jak nikt ich nie nosi, a poprawnie to już w ogóle?
Jak szczepionki mają działać, jak 50% ludzi się nie chce szczepić?
Jak trzymanie dystansu ma działać, skoro nikt tego nie robił? A już na pewno nie w takim stopniu jak by należało.
Jak obostrzenia miały działać, skoro cała Polska albo szukała dziur (np czekanie na jedzenie z paragonem w ręce, żeby powiedzieć na ławce,
Jak zrobił wczoraj, to test jest nieważny, bo przecież maseczki nie działają i mógł się zarazić
To może wyśledzić z nim miałeś kontakt? Przecież nie wolno, bo "moje prawa".
Zakłada się że wszyscy są chorzy że względów praktycznych. Wiesz jak to wygląda jak się tak nie robi? Poczytaj sobie o zielonym pasku z Austrii. Ale pewnie to też nie działa, co?
Fakt, przez rok, a nie naraz ale jednak
No i nie odpowiedziałeś na pytanie: ile osób dziennie musi umrzeć, żebyś uznał że pora coś z tym zrobić i użyć do tego "konstytucyjnych narzędzi"?
No niech się szczepią, ale przecież na wykopie im potwierdza że to bez sensu
Przychodzi nowa choroba, chroniczne zapalenie dupy. Nie ma lekarstwa, nie ma szczepionki. Giną ludzie. Hipotetyczne.
Przy jakiej liczbie ofiar, ty, osoba pod nickiem @DeNeuvo, uznałaby użycie stanu wyjątkowego za zasadne? Bo gdzieś tam granicą jest, chce się dowiedzieć gdzie jest dla ciebie
I dlaczego boisz się pisać konkretnej liczby? Ktoś kiedyś będzie musiał podjąć taką decyzję.
I tak, jeśli chcemy być konsekwentni, to dla smogu też tak powinno być. Bo przecież #!$%@? ludzie giną. Ale oj tam, to tylko smog.
To nawet jak nie chcesz
100 000 zgonów dziennie? Bomba atomowa dziennie? Półtora miliona w dwa tygodnie? Bardzo się cieszę że to nie ty jesteś u władzy.
Druga wojna światowa - 60 mln ofiar w ogóle w 6 lat. To daje 10mln rocznie, co daje 27398 osób dziennie, na całym świecie. To jest 4 razy mniej niż twoim zdaniem
A co
I mi tu z socjalizmem wyjeżdża... Co ma piernik do wiatraka? Co ma nakaz noszenia maseczek do doktryny ekonomicznej?
Jak jedziesz samochodem i jest ograniczenie do 30km/h przed szkołą, to to ciebie też nie dotyczy jak nie masz dzieci? Co to za myślenie? A może jak ja zwlaniam to jestem socjalistą?
Bo o ile dobrze rozumiem, chciałbyś żeby ograniczenia dotyczyły tylko tych, którzy
Zresztą, zostańmy przy tym przykładzie. Czy gdybyś wiedział że jesteś chory, i wyszedł, przyjąłbyś mandat? Bo problem z byciem chory just własnej taki, że zanim poczujesz objawy, możesz komuś zrobić krzywdę.
Tak, hipotetycznie. Ale to hipotetycznie zabija prawie 1000 osób DZIENNIE. ilu masz znajomych na fejsbuku? Statystycznie 200-300. Czyli
Dalej myślisz że covid i grypa to to samo, co? https://www.google.com/amp/s/pulsmedycyny.pl/amp/sezon-grypowy-2020-2021-liczba-zachorowan-na-grype-i-zgonow-1105921
Nie wiem na ile to wiarygodne źródło, ale niezbyt to podobne do covida.
A ze smogiem przecież wystarczy kazać wszystkim nosić maski przeciwsmogowe i jest git :P
Dobra, fajnie się gadało, ale jest impreza do przygotowania.
Zdrowia, czystego powietrza i smacznej wódeczki :P