Dobra doszedłem do momentu jak już nawet ARAMy nie dają mi frajdy i nie da się na luzie pograć.
Co gra to musi się trafić jakiś niespełniony diax z platyny czy golda, który gra jakby to był finał worldsów. Czasem dzięki cudnemu matchmakingowi zdarza się nawet i normalny Diax i o dziwo Ci nie tryhardują chyba jako jedyni, choć to i tak wystarcza żeby odstawali.
Jedno jedyne miejsce gdzie takie bronze gówno
Co gra to musi się trafić jakiś niespełniony diax z platyny czy golda, który gra jakby to był finał worldsów. Czasem dzięki cudnemu matchmakingowi zdarza się nawet i normalny Diax i o dziwo Ci nie tryhardują chyba jako jedyni, choć to i tak wystarcza żeby odstawali.
Jedno jedyne miejsce gdzie takie bronze gówno
#leagueoflegends