Rząd testuje centralny system do umawiania wizyt do lekarza na NFZ. Trzymanie terminów dla znajomych, wpychanie rodziny przed kolejką po wdrożeniu tej aplikacji może być utrudnione.
Twórcy aplikacji mają największe obawy związane z tym że przychodnie nie będą chciały udostępniać prawdziwego grafiku bo.... lekarze którzy powinni być w szpitalu, robią overemployment i siedzą w prywatniej przychodni, a hajs pobierają jakby byli zatrudnieni na pełen etat, a do publicznej placówki przychodzą na 2
@Czolemhotdog: bo brakuje, ale specjalistów, a świeżaki nie mają się gdzie uczyć. także szykuje się ładna wyrwa za parę lat gdy aktualni seniorzy będą odchodzić na emerytury, a nowi będą za słabi by coś zrobić wspomagając się ajajem
@Czolemhotdog u mnie w powiatowym nie ma pracy powyżej minimalnej. oczywiście są ludzie którzy zarabiają po 5 tysięcy z premią, ale za 200 godzin pracy. Dlatego w takich miejscach nie opłaca się kształcić a raczej trzeba stawiać na organizację usług dla tubylców - oni pochłonięci pracą i dojazdami do Wojewódzkiego nie mają czasu na gotowanie, zajmowanie się ogrodem czy sprzątaniem domu i paradoksalnie lepiej mieć taką pracę na miejscu niż dojeżdżać
من همین الان دارم میرم "پد مینوگا" تو پوزنان تا زنم رو که داره با رابرت کوچولوی همکارش، همون "دوست" کثافت، بهم خیانت میکنه، مچگیری کنم. از این صحنه فیلم میگیرم. اونایی که لایک کردن رو صدا میکنم بیان ببینن چطور تو پوزنان هرزگی
@Puchacz93: "Udaję się właśnie do szacownego lokalu 'Pod Minogą' w świętym mieście Teheran, by odkryć niegodne czyny mojej niewiasty,
Od dwóch miesięcy mieszkam w Kalifornii i robię pracę magisterską na Uniwersytecie Stanforda. Zostaję tutaj do końca lipca i pomyślałem, że kogoś mogłoby zainteresować, jak wygląda życie w Dolinie Krzemowej, więc planuję raz na jakiś czas coś tu napisać. Dzisiaj małe wprowadzenie.
1. Jak się tu znalazłem? Na co dzień studiuję w Kopenhadze na DTU. Przeglądając tematy prac magisterskich, znalazłem bardzo ciekawy projekt. Okazało się, że laboratorium, które go oferowało, blisko współpracuje z
@karitto: o mnie to ogólnie zaimponowales. Nie ma w tym grama jakiejś ironii. A w Danii jak się znalazłeś? Rodzice to imigranci czy też jakoś trafiłeś na duński uniwerek?
#heheszki #takbylo
źródło: image_picker_F98FE5F2-E8A1-42D8-9B56-B4536E810020-12897-00000C0E918629E9
Pobierz