Dawne metody rozwiązywania sporów, czyli historia pojedynków
![Dawne metody rozwiązywania sporów, czyli historia pojedynków](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_p1UKRPSxgVHn5hfr97dSCKClNSDXBCCi,w220h142.jpg)
Konflikty i spory w przeszłości były rozwiązywane głównie pomiędzy samymi zainteresowanymi stronami. Zazwyczaj sprowadzało się to do ustalenia czyja racja jest słuszniejsza w pojedynku. Co wiązało się z krwawą łaźnią, ale w końcu czego się nie robi w imię sprawiedliwości...
z- 24
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Co ciekawsze (moim zdaniem) zapisy:
Art. 12. Sądowe przedawnienie przestępstwa nie przedawnia tegoż jako zarzutu przeciw honorowości.
Art. 15. Do wyrządzenia obrazy nie potrzeba zamiaru obrażenia. Sam fakt rozstrzyga. Jednakowoż zupełnie inaczej odpowiada obrażający przypadkowo, bez zamiaru, a inaczej obrażający z premedytacją (o czym niżej).
Art. 17. Obrazy oczywiście nie zamierzone, drobnego znaczenia, np. obrazy przypadkowe, jak potrącenie — o ile natychmiast po ich wyrządzeniu zostaną sprostowane, usprawiedliwione, lub o ile nastąpi bezpośrednio przeproszenie — nie są obrazą, za którą obrażony mógłby żądać satysfakcji honorowej.