Ze swojej strony polecam noclegi na campingu sligachan, byłem wieki temu ale żarcie świetne i ceny też dość uczciwe a przy okazji masa ludzi z całego świata do pogadania. No i najważniejsze, lokalizacja pozwalająca od razu na atak na Cuillin Hills!
Tychy mają dużo wad i mieszkając tu człowiek się cały czas wkurza że czegoś mu brakuje ale wyjeżdżasz do Katowic, Chorzowa czy Zabrza i od razu chcesz dać po heblach i wracać. To w ogóle nie jest śląskie miasto i niech takim zostanie
w Pradze wszystko jest drogie, zaplacilem ok 16zl za 2x0.5L wody w spozywczym .. bylem z rozowym, glupio mi bylo krecic gownoburze do tego kelnerzy sa niesamowicie napastliwi w sprawie napiwkow, wszyscy