Pracowałam kiedyś w starbucksie i pewnego dnia przyszła taka zapłakana pani, rozmawiająca przez telefon. Usiadła cicho w kąciku i co jakiś czas przykładała chusteczkę do oczu. Przestała szybko rozmawiać i dalej tak siedziała, wiecie, bez wyrazu twarzu czasem pociągając nosem. Wyglądało jakby miała naprawdę gówniany dzień, taki, który #!$%@? jedna #!$%@? za dużo i po prostu musiała na chwilę odsapnąć.
Miałam wtedy chwilę czasu, więc zrobiłam jej w małym kubeczku gorącą czekoladę,
Miałam wtedy chwilę czasu, więc zrobiłam jej w małym kubeczku gorącą czekoladę,
- qwertty321
- sierzchula
- konto usunięte
- konto usunięte
- oxiipoxii
- +2050 innych
nie wiem czy pamiętacie ale ponad 4 lata temu przy okazji mojej skromnej akcji na mirko pomogliście pewnemu bardzo choremu, małemu dziecku aby mogło stanąć na nogi ( https://www.wykop.pl/wpis/15109691/witajcie-mirki-i-mirabelki-po-raz-kolejny-zaprasza/ ). Jeśli chcecie zobaczyć, że dzięki WAM Alan zaczął chodzić to wczoraj w #tvn był materiał o jego dalszych losach. Tym razem lekarze z Łodzi uratowali jego dalsze życie.
https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/lekarze-z-centrum-zdrowia-matki-polski-uratowali-zycie-8-letniego-chlopca,1003791.html
Publikuję to tak w kontekście ostatnich wydarzeń na zbiórkach