@no_i_w_ogle: O proszę, typowe podejście kobiety, wygląd :) Tutaj nie chodzi o wygląd auta, tylko o stan techniczny mało która kobieta wie jak działa samochód, więc nie zna zasad prawidłowej eksploatacji, jeździ po dziurach i krawężnikach jakby ich nie było, nie potrafi ocenić kiedy z autem zaczyna się coś dziać, nie umieją jeździć po kałużach, stosują kiepskiej jakości oleje, częsci zamienne. Nie przestrzegają zasad wymiany. Nie mówię że tylko kobiety
@akcer: I'm thrilled with your post as it is comprehensive and knowledge is presented in meticulous way, but it's arduous to remember all these lavish words. Thanks for delivering rare and captivating content to this site where usually you can find only photos of adorable cats!
Jak kwikłem jak Jędrzejczyk w 90 minucie ostrożnie atakował niemca w naszym rogu, Hajto mówi "dobrze Jędrzejczyk, ostrożnie, bez faulu, nie dać niemcom rzutu wolnego teraz, bo to mogłoby się źle dla nas skończyć w końcówce".
A Peszko po chwili na pełnej p-----e się w-------a w niemca jak czołg, rzut wolny i żółta kartka XDDDDDDD
#truestory Moja historia: Założyłem działalność, firma transportowa. Zwiedzanie całej Europy od Finlandii po południową Hiszpanię, Gibraltar. Świetna robota, szybkie pieniądze. Wtedy na mojej drodze stanął tir w którego uderzyłem z całą mocą. Pęknięty kark, zmiażdżone nogi, liczne rany szarpane. 2 miesiące w najlepszej klinice w Niemczech, koszt leczenia 26 700€. Lewa noga nadawała się do śmieci (niemal całkowicie oderwana) poskładali jednak wszystko do kupy, skręcili na śruby, metal zastąpił niektóre
@Armo11: Dlatego nawet nie zapisuję dzieci do lekarzy na nfz. Jak mi coś dolega niegroźnego to mogę sobie poczekać pół roku, ale dzieciaki tylko prywatnie leczę. Tylko, że nie jest to tania sprawa. Na miesiąc idzie od 500 do 1200zł na samych lekarzy i leki, dlatego jakby się dało to chętnie bym zrezygnował ze składek zdrowotnych, bo to pieniądze które móglbym przeznaczyć na leczenie siebie i dzieciaków tam gdzie chcę
@mexi: strasznie mi jest źle, wiesz sprawa wygląda tak, że ja x lat temu wyjechałam do innego miasta, z psem mieszkał mój tata. Tacie się zmarło, Oskar został. Gdybym mogła wzięłabym go do siebie ale ... on nie lubi przebywać w mieszkaniu .. to typowy pies podwórkowy tu poszaleć, tam poszczekać, w domu sapie, drapie w drzwi... chce na dwór ... ja mieszkam w mieszkaniu ( nie swoim ), nie
źródło: comment_XTSUX6zvuRe4oq5SoJx4EC6SELB6Nqrz.jpg
PobierzCHAKA CHAKA PATA PON