Wpis z mikrobloga

#truestory Moja historia:
Założyłem działalność, firma transportowa. Zwiedzanie całej Europy od Finlandii po południową Hiszpanię, Gibraltar. Świetna robota, szybkie pieniądze. Wtedy na mojej drodze stanął tir w którego uderzyłem z całą mocą. Pęknięty kark, zmiażdżone nogi, liczne rany szarpane. 2 miesiące w najlepszej klinice w Niemczech, koszt leczenia 26 700€. Lewa noga nadawała się do śmieci (niemal całkowicie oderwana) poskładali jednak wszystko do kupy, skręcili na śruby, metal zastąpił niektóre kości i cud, po zaledwie miesiącu wstałem.
obecnie poruszam się na wózku i czekam na dalszą rehabilitację w Polsce. (słowo "pilne" w skierowaniu już nic nie znaczy)
będąc w klinice każdego tygodnia widać było gołym okiem postępy. 2 tygodnie w kraju i żadnej różnicy, chociaż staram się ćwiczyć samodzielnie. wstaję robię po kilka kroków, ale to wszystko już było w klinice.

takie #gorzkiezale i nie mam pretensji do polskich lekarzy, czy przepełnionych szpitali, ale ekip rządzących którzy doprowadzają szpitale do tego stanu od 27 lat.
  • 101
  • Odpowiedz
  • 14
@mateusz-zajac-3344 Mnie zastanawia jakim cudem można mieć tak #!$%@? na swoje zdrowie , że nawet nie wie się dokładnie jakich urazów się doznało. Pęknięty kark , w jakim niby sensie. Jestem lekarzem i wkurza, że pacjenci mają #!$%@? na swoje zdrowie i mają o nim zerową świadomość. Nawet ciężko mi znaleźć jakieś dobre porównanie do tego zachowania.
  • Odpowiedz
  • 110
@krasecz: a znasz skład wszystkiego, co jesz? Bo jako dietetyk mogłabym Ci powiedzieć: jak można nie wiedzieć ile kalorii się zjada dziennie w różnych posiłkach, przecież tu chodzi o zdrowie?
Zrozum, że nie każdego interesują szczegóły medyczne, od tego są lekarze, żeby wiedzieć co pacjentowi dolega. Nie każdy musi doskonale znać anatomię
  • Odpowiedz
@gorzka no tak bo złamanie kręgu szyjnego to zbyt trudne słowo. Myślę, że autor wpisu częściej je śniadanie niż ma czołówkę z tirem. Nie porównuj sytuacji codziennych do zdarzeń jednorazowych
  • Odpowiedz
Mnie zastanawia jakim cudem można mieć tak #!$%@? na swoje zdrowie , że nawet nie wie się dokładnie jakich urazów się doznało. Pęknięty kark , w jakim niby sensie. Jestem lekarzem i wkurza, że pacjenci mają #!$%@? na swoje zdrowie i mają o nim zerową świadomość. Nawet ciężko mi znaleźć jakieś dobre porównanie do tego zachowania.


@krasecz: a zastanów się nad jedną rzeczą - gdyby opisywał wszystko szczegółowo tak, jak na
  • Odpowiedz
no tak bo złamanie kręgu szyjnego to taki monolog xd.


@krasecz: no ale przecież idąc Twoim tokiem myślenia wypadałoby opisać wszystkie problemy szczegółowo

Z Tobą jest widzę tak jak ze studentami prawa na wykopie. Już wszyscy wiedzą, że jesteś lekarzem. Daruj sobie dalsze wypowiedzi, bo się kompromitujesz
  • Odpowiedz
@Stulejman_Wspanialy Nie, ale gdy przychodzi do mnie 40 letni facet po przepuklinie i pytam się go w wywiadzie: jaka to była przepuklina? a on mi odpowiada: panie ja ni wim, coś mi tam robili. to trochę #!$%@?. A takich pacjentów jest masa. 3 lata bierze leki..nie pamięta nazwy leku i dawki. Wyniki badań krwi? A ja ni pamiętam co tam wyszło.
  • Odpowiedz
@angela09 #!$%@? się bo mam masę takich pacjentów, którzy leczą się latami, a nie potrafią podać nazwy leku który biorą bądź dawkę. Albo nie znają wyników swoich badań bo mają to w dupie. Nie piszę tego by być upierdliwy jedynie pokazuje jak to może utrudniać pracę lekarza jeżeli chodzi o wywiad. A tu przecież chodzi o wyleczenie pacjenta i to jak najszybciej. Nie wydaje ci się komiczne jakby taka osoba weszła do
  • Odpowiedz
@krasecz: Z tymi wynikami badań to też dość śliski temat. Przykładowo robię badanie krwi, na skierowaniu do laboratorium piszą jakieś nazwy rzeczy, o których nie mam zielonego pojęcia. Gdy pokazuję wyniki lekarzowi, to albo powie że wszystko ok, albo powie że coś nie jest ok ale tego nie sprecyzuje, albo nawet nic nie powie tylko widząc co jest nie tak jak powinno przepisze jakieś leki. A nawet jak trafi się taki,
  • Odpowiedz