konto usunięte via iOS
Byłam wczoraj w sklepie, zaraz przed zamknięciem (sklepy w Austrii w sobotę są czynne krócej, w niedziele zamknięte). I stała przede mną dziewczyna, która wykładała na taśmę sporo takich typowo urodzinowych rzeczy (świeczki, balony, słodycze, itp.). Słuchałam muzyki i czekałam na swoją kolej, ale zauważyłam, że ta dziewczyna zaczęła zabierać z powrotem wszystkie te rzeczy z taśmy i wkładać je do koszyka. Ściągnęłam słuchawkę, bo myślałam, że może kasa nie działa. Okazało
Dojeżdżam do przystanku na żądanie, nikt nie wciska, nikt nie czeka to lecę dalej.
W momencie jak omijałem przystanek słychać "haaaalo ( ͡° ͜ʖ ͡°) "
Dojeżdżam sobie luźno do następnego przystanku, stara babka przyłazi.
-Pan się
@wstawajzs: tutaj powinno się zakończyć xD