Wpis z mikrobloga

95/100 Generalnie koty lubią łazienki i jest to paradoks, gdyż przecież większość z nich nie lubi wody. Jednak w pomieszczeniu tym dzieje się tak wiele, że nie sposób traktować go obojętnie. To tutaj można rozwijać papier toaletowy, to tu można wrzucać gumki do włosów i patyczki higieniczne pod dywanik, a także obserwować jak śmiesznie kapie woda z kranu. Wreszcie, to tutaj opiekun przebywa wyjątkowo dużą ilość czasu, a kot chciałby naturalnie spędzać go razem z nim. Zawsze można otrzymać dodatkową porcję pieszczot podczas codziennych zabiegów toaletowych ukochanego człowieka.

Dlaczego niektóre koty tak chętnie wchodzą do wanny? Wanna ma wiele atutów. Przede wszystkim, w oczach kota jest w miarę małym pomieszczeniem, a jak wiemy, kotki mają naturalny pociąg do przebywania w zamkniętych przestrzeniach. Czują się tam bezpiecznie i przytulnie. Po drugie, wanna stanowi ostoję chłodu, szczególnie pożądaną, gdy doskwiera długotrwały upał. Po trzecie, większość kotów fascynuje woda, mimo iż wolałyby nie mieć z nią bezpośredniej styczności. Są również mruczki, które bawią się wężem prysznicowym, bądź przeglądają w lustrzanym korku. Niektóre przyciągają tam dźwięki, inne zapachy – szczególnie te z odpływu.

Są kocie rasy, które z natury lubią nie tylko kąpiele, ale także wszelkiego rodzaju wodne zabawy. Należą do nich głównie duże koty wywodzące się z gorących klimatów – kot bengalski, savannah, turecki van, ale także maine coon i japoński bobtail. Również łyse kotki, które wymagają regularnego mycia i są do niego przyzwyczajone od małego, np. sfinksy nie mają nic przeciwko wilgoci.

Tak więc warto pozwolić kitku zwiedzać łazienkę do woli, choć trzeba uważać, jeżeli kot niezbyt lubi wodę. Mój birmańczyk nie przepadał za nią, choć wannę lubił. Ale pewnego razu, gdy brałem kąpiel, naszła go ochota na przechadzanie się po jej krawędzi i oczywiście wpadł robiąc niesamowity raban, a ja musiałem salwować się ucieczką, by przypadkiem nie uszkodzić cennego ładunku w starciu z mokrą i wściekłą bestią :)

#100kocichciekawostek #koty #ciekawostki #zwierzaczki
sinusik - 95/100 Generalnie koty lubią łazienki i jest to paradoks, gdyż przecież wię...

źródło: comment_c6tQeYB22rZbCuXPMjaWf6VvXhoODwzR.jpg

Pobierz
  • 34
via Wykop Mobilny (Android)
  • 55
@sinusik: Moja kotka to przed tym jak ją zaciągnę siłą, żeby jej umyć dupę to najpierw wyje jak #!$%@?, później zaciska pazury mi na plecach jednocześnie wyjąc i miaucząc a w trakcie mycia to jestem jej najlepszym przyjacielem tak chętnie mi spierdziela na ramię i się wtula, żebym jej nie mył xD Mało tego, jak ją wezmę na ręce i tylko skręce w stronę łazienki to już wyje xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 42
@sinusik: Z każdą kąpielą xD
Mój kot, w trakcie mojej kąpieli, najbardziej lubi chodzić po krawędzi wanny, siadać na jej rogu, łowić korki z butelki, które umieszczam w wodzie. Wykąpać się nie da (i jak nie trzeba to go nie piorę), ale za zwilżenie mu futra, zmoczoną dłonią, w upalny dzień odda dwa smakosiki.
Stalowa_Figura - @sinusik: Z każdą kąpielą xD
Mój kot, w trakcie mojej kąpieli, najba...

źródło: comment_kaoEbBjlHMxraQWWh4KhgZ6oVXgpMKt0.jpg

Pobierz
@sinusik: oj moja Zofia zawsze musi być w łazience jak akurat ja tam jestem :) Jak czasem wołam ją że idę do łazienki a ona akurat je lub poluje na psa Grubcia, to potem siedzi i miauczy pod drzwiami żeby ja wpuścić. Siada ła pralce i patrzy na mnie jak się myje :)
A jak nie zdąży do łazienki to zawsze siedząc pod drzwiami, tak skubana odmierza odległość, że jak otwieram
balatka - @sinusik: oj moja Zofia zawsze musi być w łazience jak akurat ja tam jestem...

źródło: comment_LEmIBipKbrUTJnErjMhfvCsKRiKIS3oQ.jpg

Pobierz
@sinusik: koty raczej lubią łazienkę z innego powodu niż "dużo się tam dzieje". Po prostu łazienka to (przynajmniej u większości ludzi w normalnych domach) najcieplejsze miejsce w domu/mieszkaniu, a koty to magnes na ciepło przeca ;)

@Mega_Smieszek: @The_Pelek: @balatka: znaleźli sposób jak umyć kota [ZOBACZ JAK]. A raczej ja wypracowałam i dziwię się, że inni tak nie robią. Miałam kiedyś najbardziej wyosobnionego I agresywnego kota ever. Blizn mam