Zabawną sytuacje dziś przeżyłem. Chodzę po Neonecie i oglądam co tam mają ciekawego, stoisko dalej jakiś typek ze sprzedawcą omawiają laptopy. Wokół wałęsają się gimby i Janusze. Słucham o czym gadają :
-Nie potrzebuje czegoś mocnego, tylko do podstawowych zadań -Tutaj mam coś dla Pana, fajne Lenovo, 15 cali, dodatkowo z Windowsem 10 i... -Paaanie, nigdy w życiu, ja z miejsca postawię tam Linuksa
@kontroll: W sklepach nie ogarniają. Są słabo przeszkoleni.
Gdy kupowałem z różowym laptopa i dopytywałem o gniazdo na zainstalowanie SSD, żeby miać SSD+HDD, to gościu powiedział, że lepiej nie. Bo jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego i SSD przeciążałby płytę główną.
Nie potrafili odpowiedzieć czy takie gniazdo jest w laptopie jaki sobie upatrzyliśmy i wzięliśmy drugi na liście laptop z zamontowanymi oboma dyskami od razu.
@deccan: Autor cytatu bardzo dawno już nie kodował w JS albo zapomniał, że specyfikacja się rozwija i już od jakichs dwóch lat niema problemu z "this" :P
Z takich ciekawostek, to w 2010 roku 7500 osób zaprzedało swoje dusze, dosłownie. I to nie diabłu, a sprzedawcy gier.
Brytyjska firma GameStation została prawnym posiadaczem paru tysięcy dusz swoich klientów, po tym jak zamieściła w regulaminie punkt o następującej treści:
Składając pierwszego dnia czwartego miesiąca Anno Domini 2010 zamówienie, zgadzasz się na przekazanie nam nieprzechodnich praw do przejęcia, teraz i na zawsze, swojej nieśmiertelnej duszy. Gdy tylko wezwiemy cię do wypełnienia
@bu52m3n: a myślisz, że film biograficzny o Einsteinie w 60% skoncentrowany byłby na tym, z kim wielki uczony sypiał? A reszta 40% dotyczyłaby jego naukowej działalności i życia rodzinnego razem wzięte? Poproszę popcorn! Dodam, że jej życie z mężem Piotrem to 5 minut filmu...
To chyba uderza najbardziej kiedy jesteś zadowolony ze swojego postępowania i zakładasz, że wszystko pójdzie dobrze a...tu los bierze czyjeś życie w swoje ręce i zonk :-(
Budzi się facet na tylnym siedzeniu jadącego auta. Spogląda na siedzenie kierowcy, a tam wielki, napakowany typ z czerwoną skórą i rogami na głowie. - Co się dzieje? Gdzie ja jestem?! - pyta kierowcy. - Umarłeś. Jestem diabłem i wiozę cię tam, gdzie twoje miejsce. Facet wygląda za okno i blednie. - Jak tu strasznie, brzydko... I tak szaro, depresyjnie. - Zgadza się - mówi diabeł.
Dzisiaj mnie spotkała niemiła sytuacja w postaci rozładowanego akumulatora i braku możliwości uruchomienia fury. Spore plany na wieczór a tu zonk. Od niedawna mieszkam w Swarzędzu, więc mało tutaj bratnich dusz, ale...
Od czego jest wykop?!
Napisałem na wykopie z pytaniem, czy ktoś nie mógłby podjechać samochodem i pomóc mi w uruchomieniu i tutaj wchodzi on, cały na biały @zygus2. Napisał mi tylko, żebym podał adres i że za 8 min będzie.
#gamedev