Skoro z taka uwagą obserwujesz facetów, to boję się myśleć gdzie zaglądasz babkom. Analiza pewnie jeszcze bardziej wnikliwa. Naprawdę warto mieć samochód.
Przypomniała mi się ciekawa historia. Jestem w popularnym dyskoncie. Szukam sera. Obok jakiś facet analizuje dział wędlin, bierze kabanosy i mówi do mnie "Co to za kabanosy, prawdziwe kabanosy powinny być twarde". I rozczarowany odszedł. Śmieszne to chociaż trochę? Jak będzie smieszne dla mirków to będę opowiadać wnukom.
#anonimowemirkowyznania Czy kobiety nie piszą po spotkaniu czy piszą tylko jeśli im się spodobałeś? Pierwsza randka, wydawałoby się, że udana. Partnerka uśmiechnięta, spoko nam się rozmawiało i piło razem, zaobserwowałem nawet znaki typu bawienie się włosami (co oczywiście może nic nie znaczyć), ale ogólne moje odczucia były, takie że się sobie spodobaliśmy. Z tym, że mija dzień i ona nie pisze.. nawet dzięki za głupią randkę. Tak, wiem. Ja też tego nie
Tak sobie was czytam i do mnie kiedyś odezwał się po 30 sekundach od skończenia spotkania. Nie widziałam tego jako desperację tylko jako komplement ;) choć trochę mnie to zdziwiło to nie skreśliło tego człowieka wcale a wcale. Wszystko zależy od tego czy ona go polubiła a nie od tego kto się odezwie i po jakim czasie. Dziewczyna może się odezwać pierwsza choć to wcale nie znaczy, że chce dalszych spotkań, tylko
#anonimowemirkowyznania Mirki, jakbyście odbierali przypadek 29-letniej dziewicy ? Poznałem taką dziewczynę. Spotykamy się od kilka tygodni, w końcu jak padły rozmowy o związkach, planach i oczekiwaniach w tym względzie - wtedy mi się przyznała. Dziewczyna jest ładna, inteligenta, ale również introwertyczna. Powiedziała że nie miała szczęścia w tym względzie, do tego miała epizod że poznała jakiegoś faceta, który okazał się dupkiem, co spowodowało że zamknęła się w sobie i nie podejmowała akcji
Jeśli zadajesz takie dziwne pytania to znaczy, że Ci na niej nie zależy. Jak jest fajna i w ogóle do rany przyłóż, to co to za problem? Bardzo łatwo można znaleźć kobietę, która nie ma żadnych "problemów" z seksem a wartościową osobę do związku znaleźć trudno. Jakbym była facetem to bym brała, oczywiście gdybym była facetem, któremu zależy na czymś poważnym i który potrafi zrozumieć, że nikt nie jest idealny.
Ej ludzie, niedawno mirek @dastarichoff z #katowice szukał kogoś na spacer i mówił coś o depresji, pisałem z nim chwilę o siłowni a teraz patrzę, że usunął konto. Ma ktoś z nim kontakt poza wykopem? #pytanie #slask
Widuję dosyć często wpisy, w których Mirki bulwersują się, że dziewczyny poznawane przez internet pytają ich "czym się zajmują". W głowie mają chyba poniższy schemat: pyta czym się zajmuję -> pyta o pracę -> chce wiedzieć ile zarabiam -> gold diggerka
Myślę, że warto zwrócić uwagę na kilka kwestii, zaczynając od początku tego łańcucha (nie)logicznego: 1. Pytanie o "zajęcie" nie musi od razu oznaczać pytania tylko o pracę - to już wasza
Rejestrował ktoś z was kartę SIM na poczcie (Play)? Co tam trzeba za papierzyska wypełniać i czy to trwa godzinami czy minutę? Wiem, że dowód trzeba miec i kartę SIM. I jeśli sie zarejestruje po 1.02 to numer zmartwychwstanie czy nie? W ogóle po tym terminie jeszcze będzie mozna? #kiciochpyta #dziadostwo #pocztapolska #play #pytaniedoeksperta
#anonimowemirkowyznania Mirki, pomóżcie. Pytanie głupie, ale liczę na poważne podejście do sprawy... tl;dr- gdzie poznaje się ludzi podobnych do siebie kiedy jest się spokojnym domatorem? Opis: Nie jestem przegrywem. Ani niebrzydki, ani nie przypałowy, z pasjami i wiedzą, lubię rozmawiać... Jedyne czego nie lubię to imprez, tańczenia, głupot, ,,zwałowania" i spotkań pod hasłem ,,najba" (od początku roku w ogóle nie piję, nie przepadam za alkoholem). Lubię czasem gdzieś wyskoczyć, ale raczej na
@AnonimoweMirkoWyznania: Mam podobny problem. Też się dziwię, że faceci spodziewają się w internecie kobiet imprezowych. Jeśli ktoś jest otwarty i przebojowy to przecież ma o wiele łatwiej poznać kogoś na swych licznych imprezach i wypadach.
#anonimowemirkowyznania Przez prawie 32 lata życia nie poznałem jednej osoby, której zależy na przyjaźni. Ludzie chcą mieć znajomych. Ludzie chcą mieć życie towarzyskie. A czy jest coś mniej wartościowego w życiu niż te dwie rzeczy? A prawdziwej przyjaźni nie chce nikt. Czy da się mieć gorsze priorytety w życiu? Co za głupie społeczeństwo.
#anonimowemirkowyznania W wielkim, telegraficznym skrócie (co by was nie zanudzać). Zamierzam oswiadczyć się facetowi. Razem 12 lat, oboje lvl30+ Zaczynam mieć dość czekania, aż się w koncu określi. Jest (mimo pewnych wad, bo któż ich nie ma) najwspanialszym facetem jakiego znam.
Nie dziwię się, że faceci sie stresują oświadczając się swoim wybrankom :P
Myślę, że nawet jeżeli się wścieknie (bo to dla faceta ujma na honorze) będzie to najlepsza decyzja jaką podjęłam.
A klękniesz? :D Trzeba dużo odwagi by się na to zdecydować, ale rozumiem tę potrzebę aby iść w jedną albo w drugą stronę, życie jest jedno. Życzę, by powiedział TAK :)))
Drogie Mirki i Mirabelki, czy ktoś z #katowice miałby chwilę żeby się spotkać w okresie okolosylwestrowo-noworocznym? Kilka miesięcy temu, po 2,5-letniej walce z rakiem odszedł mój dziadek. Oglądanie na codzien slabniecia bliskiej mi osoby, aż do samej śmierci, wpedzilo mnie w mocna depresje. Gdy powolutku zaczynało się pojawiać światełko w tunelu, że może nie będzie tak źle, dwa dni temu, po 6 latach razem i rocznej batalii o wyjście z kryzysu odeszła
Ja nie z Katowic, ale rzut kamieniem. Jeśli nie znajdzie się nikt z samych Katowic to się zgłaszam :). Wysłucham i postaram się pomóc na tyle na ile umiem.
#anonimowemirkowyznania coś czuje, że dostanę #!$%@? od Seb remonciarzy z którymi pracuje, dzisiaj jeden się do mnie #!$%@?ł, że jakbyśmy byli smerfami, to byłbym smerfem ciamajdą, spanikowałem i odpowiedziałem, że on byłby smerfem pedałem, nastała cisza i czułem tylko chłodne spojrzenia na sobie, #!$%@?łem nie myjąc się z roboty by się z nimi nie spotkać w drodze powrotnej, gdyby nie szef to mogliby mi #!$%@?ć od razu, nie wiem czy iść jutro
wierzę, że znajdą się tutaj ludzie, którzy potraktują ten wpis poważnie, bo jest on chyba moją ostatnią deską ratunku, wołaniem o pomoc... :(
Nie wiem nawet jak zacząć, a pisząc to mam łzy w oczach. Sprawa wygląda nastepująco. Jestem osobą bardzo dbającą o higienę. Biorę prysznic dwa razy dziennie, w tym zawsze codziennie przed pracą. Codziennie myje zęby i używam nitki dentystycznej oraz płynu do płukania jamy ustnej. Używam codziennie
Naprawdę warto mieć samochód.