@plackojad: @hesus: Na oficjalnych zawodach speedcubingowych (układanie łamigłówek mechanicznych na czas) singla poniżej czasu Bolta (9,86) wykręciło 1672 osoby, a więc to nie jest nic niezwykłego :) (tym bardziej w warunkach domowych)
@prosile: To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i wszystko może się
Czy warto się zarzynać za garść dolarów więcej? ;)
Pewien amerykański biznesmen wybrał się do Meksyku. Będąc w wiosce na wybrzeżu, w małym porcie spotkał rybaka, który wrócił z ładunkiem bardzo dobrej jakości tuńczyka. Amerykanin zagadnął go: – Ile trwały twoje dzisiejsze
Ludzie w rybackich wioskach, czy dowolnych innych wioskach nigdy nie mieli czasu na te spacery i grę na gitarze. To zawsze była ciężka harówa od rana do nocy, za którą dostawali drobniaki, a nie ładunek dobrej jakości tuńczyka.
@Choir: ja tak miałem od zawsze. W gimnazjum czy liceum chętnie rozmawiałem z tymi nieśmiałymi i nie uznawałem wspólnego besztania gorszych czy mniej ogarniętych. Mentalne chrześcijaństwo u mnie motzno
"Zdjęcie zostało zrobione chwilę po tym, jak pierwszy raz w życiu zamontowałem ekran z zepsutego laptopa w laptopie, który jeszcze śmiga, ale miał rozlaną matrycę. Z prawej strony widać moją wyczerpaną asystentkę."
Ja pamiętam jak raz bawiłem się z mamą w chowanego, miałem chyba trzy lata. To znaczy na początku bawiłem się z mamą, potem z mamą i tatą, a potem z mamą, tatą i resztą wioski. Schowałem się w porzeczkach i nie wyszedłem nawet, jak już wszyscy krzyczeli, gdzie jestem. A potem, po czterech godzinach, mnie znaleźli. To był największy wpie*dol, jaki w życiu zarobiłem.
@Naciass: Właśnie to mnie wkurza w niektórych w ludziach najmocniej. Czują się upoważnieni do kierowania czyimiś uczuciami i nakazywaniem co komu kiedy wypada. Moim zdaniem to lepiej dla niego i jego dzieci, że znalazł kogoś nowego w szybkim czasie. Lepiej niż miałby zgorzknieć i być samotny, nieszczęśliwy. Gdyby to o mnie chodziło to chciałabym aby mój partner nie został sam po moim odejściu, ale nauczył się cieszyć życiem od nowa.
@robertt1969: moja córka Paulina jest na finiszu licencjatu...jeszcze tylko ustny angielski i obrona pracy....nawet nie wiecie co to dla nas za radość....mimo tak poważnej choroby dziewczyna ciężko pracuje i prze do przodu.... macie w tym swój udział...dzięki Wam możemy ją leczyć i rehabilitować( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°) #pomagamypaulinie #pomagajzwykopem
@laptop_marki_samsung: źle mi z tym, że odpisuję poważnie na prawdopodobne heheszki, no ale odpiszę ( ͡°͜ʖ͡°) to nie jest żaden wymóg związany z systemem bolońskim czy coś. Przykładowo na UW uchwała mówi, że trzeba zdać B2 przed końcem III roku, i choć w programach rzeczywiście egzamin umieszcza się zazwyczaj na II roku, to jest co najmniej kilka sposobów, żeby przenieść to bezboleśnie na rok
Dawno nas nie było, ale pochłonęła nas praca, w dodatku byliśmy w bardzo, bardzo egzotycznym miejscu i montowaliśmy naszą folię inteligentną na kompletnym zadupiu (✌゚∀゚)☞
Tak czy inaczej wideo z tej realizacji pokażemy niebawem. Tymczasem krótki #gif z naszej przedostatniej realizacji w #norwegia
@xetrov: Nie, że musimy. Lubimy. Jesteśmy tam, gdzie są klienci. Na razie i tak najwięcej realizacji mamy w Polsce. BZ WBK, Northouse, Skanska, Maspex, Sokółka. Kto wie, może by i @naprawalaptopow albo @SOLGAZ byli zainteresowani (✌゚∀゚)☞ Długo by wymieniać. Co ciekawe jest tu jakiś Mireczek wysoko postawiony z Coca-Coli, który też dał nam pracę przed grudniowymi świętami 2015 (⌐͡■
Mało rzeczy wkurza mnie tak, jak robienie sobie żartów z katastrofy smoleńskiej.
Uprzedzając jad, który i tak się wyleje - nie byłem ani nie jestem zwolennikiem PiSu i wiem, że sami ponoszą część winy za zrobienie z narodowej tragedii żałosnego teatrzyku. Niemniej jednak uważam, że są rzeczy, z których nie powinno się żartować, a przynajmniej nie w takim wymiarze jak ze Smoleńska, gdzie wielu ludzi bez żenady i chwili zastanowienia głosi swoje
@Wariner: Zauważ jedno: nikt nie wyśmiewa tragicznie zmarłych w Smoleńsku. Żarty celują w idiotów, którzy przywłaszczyli sobie tą tragedię. O wiele bardziej wyśmiewa pamięć tragicznie zmarłych Macierewicz ze swoim cyrkiem objazdowym - ile głupot i bredni wypowiedziano na ten temat zamachu, to się w głowie nie mieści. Te brednie są teraz oficjalną linią propagandową rządu, w telewizji publicznej o tych idiotyzmach usłyszysz. Wszystkie mgły, pancerne brzozy, jacyś egzotyczni eksperci, to
@lechwalesa: Jeśli uwierzycie i przypiszecie mi autorstwo tych paszkwili publikowanych przez IPN, potrzebne będą konsultacje międzynarodowych fachowców i autorytetów .Kolejny raz publicznie oświadczam nie złamano mnie nigdy nie współpracowałem agenteralnie z nikim nigdy w żaden sposób nie doniosłem na nikogo ,nie brałem pieniędzy za tak nikczemne działanie . .
@lechwalesa: To nie kwestia wiary, to same fakty.Winny sie tlumaczy, kolejny raz i kolejny, powtarzasz to jak mantre, mleko sie rozlalo, general byle czego w szafie nie trzymal.
@lechwalesa: Z Moskwy ci eksperci? Przestań już okłamywać samego siebie, najwyraźniej uwierzyłeś w kłamstwo obronne które powtarzasz od kilkudziesięciu lat. Bolku.
piękna twoja rymowanka
czeka teraz niespodzianka
że to kubek nie powiemy
lecz na pewno