338 638 + 383 + 286 + 360 + 264 + 213 = 340 144

Zasady wyścigu wyjaśnił @szkarlatny_leon we wpisie.

Dzień 1 - Pierwsze co robię po około 5h snu, to sprawdzenie, czy za oknem nie pada. Na szczęście nie i przynajmniej na starcie nie powinno padać. O 4:30 musimy być na rynku w Krakowie, o 5:00 zaczynamy jazdę w grupie za policją, a za granicami miasta każdy jedziePokaż całość

@wspodnicynamtb była jeden dzień wcześniej, więc chociaż z innej strony ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#rower #szosa #bikepacking #mihau

141274 + 118 + 316 +162 + 53 = 141923

Jazdy z przedłużonego weekendu z rowerem w prawie Bieszczadach (Krosno), który był zabrany zupełnie „przy okazji”.

118 - popołudniowa jazda w kierunku Jasła i Magurskiego Parku Narodowego.

316Pokaż całość

Podobnie jak rok temu urządziłem sobie krótką wyprawę rowerową (9 dni, 6.06-14.06) głównie po południowo-zachodniej Polsce. Miały być Karkonosze, miały być okolice Kłodzka i miał być Beskid Żywiecki. Wokół tego planu wytyczyłem sobie trasę, która później okazała się za krótka o co najmniej jeden dzień - spodziewałem się umierania po Karkonoszach i raczej już wcześniejszej kapitulacji gdzieś na wysokości Opola.

Tak jak ostatnio, jechałem stalowym gravelem Rondo, ale na slickach 35c, gdyż trasaPokaż całość

53025 + 30 + 23 + 41 + 65 + 105 = 53289

Z tego tygodnia. Szału nie ma, a mógł trochę być tylko śnieg pokrzyżował.

#rowerowyrownik #100km (nr 12)

Próbował ktoś przewozić rowery na bagażniku na haku owinięte jakimś pokrowcem, w rodzaju https://bike-protection.sklep.pl/pl/p/POKROWIEC-PREMIUM-DO-TRANSPORTU-ROWEROW/202? Tylko, że trochę to kosztuje, druga sprawa - pewnie łomocze w czasie jazdy, więc nie wiem czy to w ogóle warte zachodu. Wrzucam zdjęcie poglądowe.

#rower #motoryzacja #samochody #pytanie

Chciałbym podszkolić rozmowę i mówienie po angielsku (biznesowy angielski). Myślałem nad lekcjami online z native speakerem, 1h-2h w tygodniu. Gdzie najlepiej szukać takich osób? Polecacie jakieś miejsca? https://www.italki.com? Gdzieś jeszcze?

#angielski #naukajezykow #naukaangielskiego

46910 + 44 + 53 + 48 + 137 + 102 = 47294

Z tygodnia, sobotnia ustawka w stronę Bugu, do Korczewa i niedzielna niezrealizowana wycieczka z powodu dętki z wykręcanym wentylem, nawet nie wiedziałem, że takie można kupić. Jakoś tam napompowałem nie odkręcając wentyla razem z wężykiem. Później sprawdziłem w domu wszystkie zapasowe dętki i okazało się, że tylko ta była wyposażona w nadmiarowe „udogodnienia”.

#rowerowyrownik #100kmPokaż całość

35024 + 40 + 30 + 112 + 68 = 35274

Z tego tygodnia.

#rowerowyrownik #100km (nr 9)

31292 + 37 + 35 + 121 + 100 = 31585

Z tego tygodnia. Udało się pierwszy raz z gołymi nogami pokręcić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#rowerowyrownik #100km (nr 7, 8)

25321 + 30 + 29 + 12 + 217 + 12 = 25621

Z ubiegłego tygodnia i niedzielna przeprawa przez Narew.

W niedzielę zapowiadano ładną pogodą, popatrzyłem na wiatr i przyszedł mi pomysł by wybrać się na kładki przez Narew w Waniewie. Dzień później zauważyłem, że @metaxy ma podobne plany i w taki sposób udało się zrealizować plan, ale w lepszym wydaniu.Pokaż całość

20158 + 39 = 20197

Po stole i po ciemku.

#rowerowyrownik

18866 + 101 = 18967

Na zakończenie urlopu w Tatrach - setka i 2000 m w górę :)

#rowerowyrownik #100km (nr 6)

18213 + 106 = 18319

Miała być Słowacja, ale zawalona śniegiem droga zweryfikowała plany. Ułożyłem sobie trasę na ławce w Łapszance wokół Jeziora Czorsztyńskiego, do Czerwonego Klasztoru i na koniec podjazd do Wierchu Rusińskiego, na którym zrobiło się ciemno przed oczami.

#rowerowyrownik #ruszdupe #100km (nr 5)

17379 + 204 = 17583

Pierwsze #200km w tym roku, czyli rowerem wokół Tatr.

Miały być narty, ale jako że pogoda bardziej pasowała pod rowerek, więc wziąłem ze sobą gravela. Wahałem się czy wybrać szosę, ale dostałem info że w lasach na drodze jeszcze trochę śniegu, woda, itd. A w szosie tarczówek brak, do tego twardsze przełożenia.

RanoPokaż całość

15259 + 43 + 59 + 40 = 15401

Raz po zachód, raz po wschód słońca :)

#rowerowyrownik

13105 + 49 + 57 + 119 = 13330

Dwa razy szosa w poniedziałek i wtorek, ponieważ głupio nie wykorzystać 12°C. Później coś wiosna zelżała, a w niedzielę odhaczyć przestanek „Nadzieja” w 2019.

Pokaż spoiler

#rowerowyrownik #100km (nr 4)

9274 + 32 + 7 + 75 + 130 = 9518

Wszędzie wiosna tylko nie u mnie. W sobotę mgła i 2°C, w niedzielę kopuła zniknęła tylko rano, później znowu chmury, ale już z 7 stopniami ciepełka.

#rowerowyrownik #100km (nr 3)

4628 + 52 + 39 + 77 + 105 = 4901

W tym tygodniu zima dopisała z pogodą. Udało się sporo pojeździć (z błotnikami) i pierwszy raz na szosie w roku.

#rowerowyrownik #100km (nr 2)

2314 + 49 + 73 + 100 = 2536

Pierwsze kilometry w 2019 i pierwsze kilometry w nowej edycji równika. Dopiero teraz udało się wyskoczyć, ponieważ wcześniej śnieg i lód na drodze nie pozwalały albo było za zimno dla moich dłoni.

Odpowiednio piątek, sobota i niedziela. W piątek zaczęło się robić odwilżowo, więc pierwszy jazda po miesiącu przerwy z uśmiechem od ucha do ucha. Na sam koniec zaczął łapać przymrozek o czymPokaż całość