- 17
- 1
@okoniaczek: haha!
entrop via iOS
- 156
- 389
- 2
@Harmonijka: o człowieku to teraz mnie w czasie przeniosłeś :D
- 588
Jak mam #!$%@? zaczac cwiczyc jak wracam po pracy i padam na ryj #!$%@? i nie mam sily nawet siedziec i nic mi sie nie chce
Jakieś pomysły? Amfetamina? Wiem że to wszystko głupio brzmi, ale poważnie pytam.
#silownia #mikrokoksy #pytaniedoeksperta #przegryw
Jakieś pomysły? Amfetamina? Wiem że to wszystko głupio brzmi, ale poważnie pytam.
#silownia #mikrokoksy #pytaniedoeksperta #przegryw
entrop via iOS
- 2
Mircy potrzebuje w princie plakat z Klątwy (pic rel) nigdzie nie mogę dostać w polskim internecie a na Amazonach nie wysyłają albo za chore ceny
Halp
#plakatyfilmowe #pyciochkita #plakat #film
Halp
#plakatyfilmowe #pyciochkita #plakat #film
- 16
- 4
@BrzydkiBurak: chcę zobaczyć minę księdza po kolędzie xD
11000 kulek
Może zbudowałbym sobie coś takiego w garażu...
z- 52
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
@sell_your_soul: takie chaotycznie poruszające się, różnokolorowe elementy zawsze będzie słabo widać - niezależnie od jakości. to kwestia algorytmu kompresującego w kodekach
#themoreyouknow
#themoreyouknow
- -5
@sell_your_soul: jasne, nie zaprzeczam - zarzuciłem tylko ciekawostką. To jest stopklatka z podesłanego przez Ciebie 1080p. Ja bym tego dobrą jakością nie nazwał :D ale inne sceny gdzie kulki lecą wolnej czy jest ich mniej, są dużo lepiej widoczne
entrop via iOS
- 13
@entrop: Biere
- 10
- 1550
Będzie długo.
Mieszkam w małym mieście, wychowałam się w rodzinie raczej biednej ale nigdy nie było sytuacji, żeby nie było co "do gara włożyć". Od dziecka moim marzeniem było wyjechać z tego zadupia, którego największym wydarzeniem było poślizgnięcie się księdza na mszy niedzielnej. Najbardziej marzyłam o UK. I było to w czasach kiedy UK nie było jeszcze tak "modnym" miejscem emigracji dla Polaków. Po skończeniu 18 roku życia postanowiłam zacząć działać w tym kierunku. Szukałam ogłoszeń, odkładałam kasę na wyjazd. Z pomocą przyszła znajoma mamy, która znała w UK rodzinę z 3 dzieci. Owi państwo szukali opiekunki do dzieci w zamian oferowali pokój u siebie w domu i pomoc ze znalezieniem pracy, wszelkimi formalnościami itd.
Byłam nastawiona bardzo optymistycznie ale rodzina ciągle mi mówiła, że trzeba ich poznać, sprawdzić, zobaczyć jak będę sie dogadywała z ich dziećmi. Spędziłam z nimi długie godziny na skype, ostatecznie poprosiłam ich, żeby wpadli do mnie do domu kiedy będą na święta w Polsce. Wszystko było cacy. Przyjechali, normalne małżeństwo, dzieci miłe (może poza chłopakiem, który widać, że był strasznie rozpieszczony). Decyzja praktycznie zapadła. Umówiłam się z nimi, że kiedy będą wracać do UK (do Polski przyjechali na 2 tygodnie na święta) podjadą po mnie.
Przyszedł dzień wyjazdu. Zapakowałam tylko niezbędne rzeczy, troche ciuchów. Po konsultacji z nimi pieniądze tez zostawiłam w domu dla rodziców.
Pojechaliśmy.
Do Niemiec wszystko wydawało się całkiem ok. Czytałam małej książeczki, trochę drogi przespałam. Po przekroczeniu granicy zatrzymaliśmy się na jakiejś stacji, odświeżyć się i kupić napoje.
Mieszkam w małym mieście, wychowałam się w rodzinie raczej biednej ale nigdy nie było sytuacji, żeby nie było co "do gara włożyć". Od dziecka moim marzeniem było wyjechać z tego zadupia, którego największym wydarzeniem było poślizgnięcie się księdza na mszy niedzielnej. Najbardziej marzyłam o UK. I było to w czasach kiedy UK nie było jeszcze tak "modnym" miejscem emigracji dla Polaków. Po skończeniu 18 roku życia postanowiłam zacząć działać w tym kierunku. Szukałam ogłoszeń, odkładałam kasę na wyjazd. Z pomocą przyszła znajoma mamy, która znała w UK rodzinę z 3 dzieci. Owi państwo szukali opiekunki do dzieci w zamian oferowali pokój u siebie w domu i pomoc ze znalezieniem pracy, wszelkimi formalnościami itd.
Byłam nastawiona bardzo optymistycznie ale rodzina ciągle mi mówiła, że trzeba ich poznać, sprawdzić, zobaczyć jak będę sie dogadywała z ich dziećmi. Spędziłam z nimi długie godziny na skype, ostatecznie poprosiłam ich, żeby wpadli do mnie do domu kiedy będą na święta w Polsce. Wszystko było cacy. Przyjechali, normalne małżeństwo, dzieci miłe (może poza chłopakiem, który widać, że był strasznie rozpieszczony). Decyzja praktycznie zapadła. Umówiłam się z nimi, że kiedy będą wracać do UK (do Polski przyjechali na 2 tygodnie na święta) podjadą po mnie.
Przyszedł dzień wyjazdu. Zapakowałam tylko niezbędne rzeczy, troche ciuchów. Po konsultacji z nimi pieniądze tez zostawiłam w domu dla rodziców.
Pojechaliśmy.
Do Niemiec wszystko wydawało się całkiem ok. Czytałam małej książeczki, trochę drogi przespałam. Po przekroczeniu granicy zatrzymaliśmy się na jakiejś stacji, odświeżyć się i kupić napoje.
entrop via iOS
- 1
@Endoftheend: mam podobna historie z motywem "sam w obcym państwie", może nie tak tragiczną ale za to miałem wtedy jakieś 12 lat. Z perspektywy czasu oceniam ja jednak pozytywne, dużo się nauczyłem, przede wszystkim wiary we własna zaradność i nie szczypania się w kontaktach z obcymi ludźmi.
entrop via iOS
- 2
Przysnąłem trochę i śniło mi się, ze uratowałem jakiegoś małego kotka który się kręcił na ulicy którą jechałem. Tylko ja za bardzo nie mogę sobie pozwolić na posiadanie zwierząt, nie chce ktoś przygarnąć przyśnionego kota? Jest taki siwy, kolor oczu można sobie dowyobrazić.
#oddamzadarmo #koty #takasytuacja
#oddamzadarmo #koty #takasytuacja
- 2
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
Profilowanie osobowości na podstawie śladów cyfrowych — Michał Kosiński
Prof. Michał Kosiński z uniwersytetu Stanforda, który przez wielu "oskarżany" jest za zwycięstwo Trumpa, w swoim pierwszym w życiu wykładzie po polsku mówi na szalenie ciekawy temat. Wrzuciłem live parę dni temu, ale usunęli w międzyczasie z YT. Było spore zainteresowanie, dlatego wrzucam drugi raz
z- 116
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
@TechnoBurroughs: to nie ma znaczenia czy to fejkowe konto czy nie. nawet jak nie masz konta na fejsie to i tak zbiera o Tobie informacje na podstawie aktywności innych.
- 2
@TechnoBurroughs: no spoko, ale Twój prawdziwy już i tak istnieje oprócz tego - jakiś Twój kumpel kiedyś wrzucił zdjęcia z imprezy na których jesteś, skrypty do rozpoznawania ryja pogrupowały je i przypisały do Ciebie, spięły z mailem którego ktoś udostępnił jak szukał znajomych z listy kontaktowej, na podstawie tagów ze zdjęć zna mniej wiecej rejon w którym mieszkasz czy knajpy w których byłeś. to się nazywa chyba "shadow profiles" i
Tragiczny incydent w Gdańsku. Nie żyje policjantka
Na jednej ze ścianek wspinaczkowych w Gdańsku doszło do tragicznego wypadku - kobieta spadła z dużej wysokości i w konsekwencji zmarła. Prokuratura już wszczęła śledztwo w tej sprawie. Przy ustalaniu przyczyny
z- 45
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
w gdańsku się trzeba przewiązywać na ściankach? ( ಠ_ಠ)
- 0
@wulgarny_tomasz: wiem co to są bulderownie, nie miałem ich na myśli.
dziwię się, że wspinając się z liną na "zwykłej" ściance wspinaczkowej trzeba się przewiązać a nie po prostu wpiąć w stan i zjechać
dziwię się, że wspinając się z liną na "zwykłej" ściance wspinaczkowej trzeba się przewiązać a nie po prostu wpiąć w stan i zjechać
- 0
@wulgarny_tomasz: a, chyba kumam, przeczytałeś "przYwiązać" w moim pierwszym poście :D no nie, chodziło mi o to, że w artykule coś było o przepinaniu się na górze, zastanawiam się kto to robi na panelu bo ja jeszcze chyba nie widziałem. nawet jak się uczy, to raczej na dole. we wrocławiu chyba nie ma takiej ścianki, żeby się łeb zmieścił nad stanowiskiem
- 2
@t1dzej: na wybiórczej piszą "Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci." co by sugerowało raczej asekurującego
- 78
Zycie nocne we Wroclawiu.
Kazdy mieszkajacy we Wroclawiu wie, ze wyjsc i sie zabawic mozna codziennie. Oczywiscie weekend zaczyna sie tu od srody i trwa do niedzieli (wlacznie). Poniedzialki i wtorki sa troche bardziej ciche, ale kluby/puby/kawiarnie sa wcia czynne i gotowe na goszczenie amatorow dobrej zabawy.
Prawdziwym szalenstwem jest piatek i sobota, gdzie DOSLOWNIE miasto zalewa fala ludzi. Grupki znajomych w kazdym wieku, poczynajac od studentow, przez korposzczury, przebierancow, metali, homoseksualistow, karki, hipsterow, hindusow, obcokrajowcow (w tym juz na wesolo podpitych, dobrze ubranych turystow z Hiszpanii, Niemiec czy Wloch) ogolnie wariactwo! Atmosfera jest luzna, nikt nie sapie, nikt nie zaczepia, ludzie sie pozdrawiaja, gadaja, ciesza. Warto tego doswiadczyc!
Kazdy mieszkajacy we Wroclawiu wie, ze wyjsc i sie zabawic mozna codziennie. Oczywiscie weekend zaczyna sie tu od srody i trwa do niedzieli (wlacznie). Poniedzialki i wtorki sa troche bardziej ciche, ale kluby/puby/kawiarnie sa wcia czynne i gotowe na goszczenie amatorow dobrej zabawy.
Prawdziwym szalenstwem jest piatek i sobota, gdzie DOSLOWNIE miasto zalewa fala ludzi. Grupki znajomych w kazdym wieku, poczynajac od studentow, przez korposzczury, przebierancow, metali, homoseksualistow, karki, hipsterow, hindusow, obcokrajowcow (w tym juz na wesolo podpitych, dobrze ubranych turystow z Hiszpanii, Niemiec czy Wloch) ogolnie wariactwo! Atmosfera jest luzna, nikt nie sapie, nikt nie zaczepia, ludzie sie pozdrawiaja, gadaja, ciesza. Warto tego doswiadczyc!
- 313
#!$%@? pensja 1800 zł za stanie na kasie, powolna wegetacja, brak rozrywek,
brak pieniędzy na jakiekolwiek wakacje, ciuchy kupowane raz w roku
albo co miesiąc w szmateksie, brak pieniędzy na rozwój swoich dzieci,
"tate tate jestem dobry w gała, zapisz mnie do klubu, to tylko 60 zł miesięcznie - niestety synek,
w tym miesiącu już dostałeś buty na zimę, przykro mi, idź oglądać Szymka Majewskiego hehe xD",
zapuszczona żona, która nie dba o siebie, bo nieważne jak #!$%@? będzie wyglądała
brak pieniędzy na jakiekolwiek wakacje, ciuchy kupowane raz w roku
albo co miesiąc w szmateksie, brak pieniędzy na rozwój swoich dzieci,
"tate tate jestem dobry w gała, zapisz mnie do klubu, to tylko 60 zł miesięcznie - niestety synek,
w tym miesiącu już dostałeś buty na zimę, przykro mi, idź oglądać Szymka Majewskiego hehe xD",
zapuszczona żona, która nie dba o siebie, bo nieważne jak #!$%@? będzie wyglądała
Tomek
- To ciepło przyjemnie tak grzeje mnie; czuję że z każdym dniem sił nabieram od nowa; dlaczego tak krótka jest doba?
- Wrocław
W Polsce pogodę mamy jaką mamy (chociażby taki okres jak teraz) i zastanawiam się czy rozsądniejszą alternatywą nie będzie Primaloft.
Kolejne pytanie - czy ktoś miał do czynienia z puchem hydrofobowym od Cumulusa? Działa czy raczej czar pryska po drugim praniu?