Ciekawe zeznania kogoś, kto twierdzi, że badał ciała obcych.
#ufo #uap
https://www.reddit.com/r/aliens/comments/14rp7w9/from_the_late_2000s_to_the_mid2010s_i_worked_as_a
#ufo #uap
https://www.reddit.com/r/aliens/comments/14rp7w9/from_the_late_2000s_to_the_mid2010s_i_worked_as_a
#ufo #uap
https://imgur.com/a/4chan-whistleblower-NXjWQaN
On nie twierdzi, że nie są tu by nas krzywdzić. Twierdzi, że nie wie jakie są ich intencje; może jego przełożeni wiedzą. Ale zachowanie obcych jest wobec nas obojętne, przy czym przy porwaniach traktują nas okrutnie - stwierdza to po ich przyrządach.
Raczej zakłada, że pilnują, żebyśmy nie zrobili sobie, ani planecie nic złego, że interesują ich nasze konflikty i b--ń atomowa. Bierze pod uwagę opcję "zoo", albo że to
Mówimy o służbach, które podobno dostają dużą kasę, działają poza nadzorem państwa, pilnują swoich tajemnic od dziesięcioleci i mają dużo na sumieniu.
NDA, czy inne formalności to dla nich pic na wodę. Co ich powstrzymuje, żeby niewygodnych świadków do piachu wysłać, ośmieszyć, zastraszyć, czy zniszczyć życie? Moim zdaniem mogą to zrobić komu chcą i kiedy chcą. Jedyne