@iErdo: nie rozumiem tego śmiesznego #!$%@? żeby dziecko przypadkiem nie zobaczyło czynności medycznych albo ludzkich flaków wywalonych na asfalt, co dalej jak będzie srać to mu zawiązywać oczy żeby przypadkiem gówna nie zobaczył
Widziałem podobną patologie ostatnio, wezwanie do wielkiego gniazda szerszeni, coś poszło nie tak, gniazdo spadło i się rozwaliło na ziemi, a idiota z dwójką małych dzieci stoji kilkanaście metrów dalej i sobie nagrywa
I tak się miesza ludziom w głowie: https://wiadomosci.wp.pl/pogoda-nadciaga-potezne-ocieplenie-w-europie-rekordowy-upal-6629444206029376a W tytule na stronie głównej "nadciąga rekordowy upał" W drugim tytule, widocznym na stronie "nadciąga potężne ocieplenie, rekordowy upał w Europie" W treści "W Moskwie było 21 stopni, to rekord" i "W Kazachstanie było 33 stopnie". O nadciągającej fali upałów w prognozach ani słowa. Głupie, śmieciowe newsy. Ale ludzie się na to nabierają, jak moja ciotka, która ekscytowała się artykułem zapowiadającym pól metra śniegu.
W związku zaczynającym się mocnym spadkiem temperatur, następującym zaraz po roztopach, warto zwrócić uwagę na ciekawe i wcale nie tak częste zjawisko - kriosejsmizm, czyli mrozowe trzęsienia ziemi. Szybkie zmiany temperatury powodują głębokie przemrożenie ziemi, która tuż przed tym została porządnie nasycona wodą. Początkowo w całej warstwie pojawiają się naprężenia ściskające, z powodu rozszerzania lodu. W miarę zamrażania głębszych warstw dochodzi do wypiętrzania terenu i pojawienia naprężeń rozciągających blisko powierzchni; przy mocnych mrozach znaczenia nabiera też kurczliwość termiczna. Ostatecznie przy odpowiednich warunkach termicznych, spoistości i początkowego stopnia nasycenia wodą gruntu, naprężenia przekraczają wytrzymałość zmarzliny a powierzchnia ziemi pęka. Powstają szczeliny długie na kilkadziesiąt-kilkaset metrów, często rozgałęziające się i przecinające w formie wielokątnych pól. Nagłe uwolnienie naprężeń wywołuje odgłosy podobne do trzasków i wybuchów, oraz generuje fale sejsmiczne.
Ze względu na bardzo płytkie ognisko, w zasadzie na powierzchni ziemi, wstrząsy o sile około 1 M mogą lokalnie wywoływać znaczące efekty. Może dochodzić do uszkodzeń budynków i dróg. W domach odczuwa się wstrząsy, który powodują kołysanie przedmiotów, brzęczenie naczyń czy nawet spadanie przedmiotów z półek. Zjawisko jest słabo poznane, bo wcześniej zwykle donoszono o nim ze słabo zaludnionych terenów wiejskich, a płytkie wstrząsy nie były wykrywane na dalszych stacjach sejsmicznych. W ostatnich kilkunastu latach donoszono o nich najczęściej z Kanady, w rejonie Wielkich Jezior. Zwróciły uwagę mediów gdy podczas fali mrozów pojawiły się na przedmieściach większych miast, jak Calgary, czy na obszarach zabudowanych w USA. Mieszkańcy okolic często twierdzili, że nie pamiętają aby podobne efekty pojawiały się w poprzednie zimy. Na ich występowanie w okolicach, gdzie wcześniej się nie pojawiały, mogą mieć zmiany klimatycznych wzorców pogodowych. Wstrząsy mrozowe wymagają dość raptownych zmian temperatury, przejścia od okresu ciepłego i wilgotnego, podczas którego grunt na dużą głębokość nasyca się wodą, do okresu bardzo zimnego, często z mrozami pojawiającymi się przed pokrywą
A tak na poważnie to nigdzie mnie nie było, ciągle mam z tyłu głowy te rzesze mireczków, którzy plusują rządni wiedzy tego co się dzieje za zamkniętymi drzwiami Zespołów Ratownictwa Medycznego. Ostatnimi czasy dyżury były dosyć spokojne, jest mniej wyjazdów do covidów, większej ilości ludzi da się przemówić do rozsądku, że pogotowie nie jest im niezbędne do życia, mniej ludzi dzwoni, generalnie widać poprawę. Sporo moich dyżurów to były absolutnie pojedyncze wyjazdy, często do trywialnych zgłoszeń, więc szkoda było mi Was nimi męczyć. Ale wczoraj miałem odwróconą dobę, start we wtorek o 19 a koniec w środę o 19. Oba dyżury na zespole S z lekarzem. Nocka: Wyjazd 1, kod 2: Wypadek komunikacyjny. Potrącenie. Na miejscu zastany młody mężczyzna, policja, kierowca pojazdu. Pacjent potrącony w trakcie przechodzenia przez przejście dla pieszych. Przytomny, zorientowany co do miejsca i czasu, wydolny krążeniowo-oddechowo. Zgłasza bolesność kolana. Zaproszony do karetki. W badaniu ITLS tkliwość prawego kolana, żadnych obrażeń zewnętrznych. Badanie neurologiczne bez zmian, brak utraty przytomności, parametry w normie. Pozostawiony w miejscu zdarzenia, pouczony o możliwości kontaktu z ortopedą w razie problemów z kończyną. Wyjazd 2, kod 2: Drgawki. W formatce dostaliśmy informację, że zgłaszający pod wpływem, nie rozłączył się a samo wezwanie jest prawdopodobnie próbą wymuszenia przyjazdu pogotowia. Na miejscu melina. Zastano faktycznie 3 osoby pod wpływem alkoholu, wszystkie przytomne, jedna nikt nie wie kto wzywał, plączą się w zeznaniach, nikomu nic nie jest, #!$%@? za bezpodstawne wezwanie karetki, pouczeni, że
Tego dnia, 24 marca 1882 roku, Robert Koch - niemiecki lekarz, blisko związany z Polską, ogłosił odkrycie bakterii powodującej gruźlicę. Za swoje badania nad gruźlicą w 1905 roku otrzymał Nagrodę Nobla z medycyny.
Poniżej ciekawa historia naukowca i jego związki z Polską:
Już w dzieciństwie zdumiał swoich rodziców, kiedy w wieku pięciu lat oznajmił im, że przy pomocy gazet nauczył się czytać, co było zapowiedzią nie tylko inteligencji ale i wytrwałości, która miała być charakterystyczna dla jego kariery w późniejszych latach.
Jeśli byłoby zainteresowanie, to mógłbym zrobić dziś po 19.00, mini #ama w temacie #ratownikmedyczny a #koronawirus. Punkt widzenia z karetki i dyspozytorni medycznej.
W repozytorium MedrXiv, prezentującym prace przed właściwą publikacją, pojawiło się trochę artykułów na temat nowego koronawirusa. Biorąc poprawkę na to, że są to artykuły, które jeszcze nie przeszły procesu recenzji, można jednak wyciągnąć z tego zbioru parę ciekawych smaczków.
* Jeden z artykułów opisuje dane kliniczne o przebiegu leczenia u 82 dzieci do 16 roku życia leczonych w lutym w szpitalu dziecięcym w Wuhan, jest to więc już jakaś grupa, z jakiej można wyciągać pewne ogólne wnioski. Zasadniczo dzieci stanowiły w mieście około 1% pacjentów. Z grupy wszystkich zgłoszonych 812 chorych dzieci wybrano mniejszą grupę, u której znane było konkretne źródło narażenia, czyli chora osoba w rodzinie. Najmłodsze miało 3 dni a najstarsze ukończyło 16. W grupie tej więcej było chłopców niż dziewczyn, co odzwierciedla podobną dysproporcję w populacji ogólnej. Większość zbadanych dzieci miała łagodne objawy, 8 w dniu wykrycia zarażenia nie miało objawów, do końca okresu zbierania danych wyzdrowiało 73%. Najczęstsze zgłaszane objawy w dniu przyjęcia to gorączka i kaszel (45%), sama gorączka (17%), sam kaszel (17%), gorączka z objawami żołądkowymi (8%) i u dwóch spłycenie oddechu. Dla porównania wśród dorosłych 80-90% ma w dniu przyjęcia do szpitala gorączkę. U połowy stwierdzono spadek ilości limfocytów we krwi, u mniejszej części też płytek, limfocytów i czerwonych ciałek. Zmiany krzepliwości były rzadkie. Zmiany w płucach wyraźne i dość typowe - jednostronne zapalenie płuc (46%), dwustronne (36%), cienie i miejsca o wyglądzie mielonego szkła (18%).
#rozdajo Niedawno pisałem o tym, że razem z moim zespołem wydaliśmy książkę o męskim stylu, którą w ramach akcji crowdfundingowej wsparło wielu wykopowiczów. Dziś w uznaniu tego zaangażowania zapraszam do wzięcia udziału w rozdajo w ramach którego możecie wygrać egzemplarz książki wraz z dedykacją! Zasady są proste:
Zaplusuj albo skomentuj, a staniesz przed szansą otrzymania świeżutkiej, pięknie pachnącej i jeszcze lepiej prezentującej się pozycji książkowej, która pozwoli szybko wznieść twój styl na wyższy poziom. Losowanie z użyciem #mirkorandom w niedzielę 5.01.2019 r. o godzinie 19:00
@MassFett: Nie no możesz sobie ogarniać to samemu, szukać, czytać, kopać się po blogach i portalach. I może Ci wyjść coś takiego jak na zdjęciu. Chcesz ryzykować? ( ͡°͜ʖ͡°)
Funkcjonujemy w czasach, w których: - W oktagonie walczą youtuberzy, za to sportowcy tańczą z gwiazdami - Instagramerzy grają w filmach, za to aktorzy na streamach w gry - Dziennikarze i recenzenci robią w artykułach więcej błędów językowych i literówek niż mój żółw po skończonych dwóch klasach podstawówki - Wokaliści próbują rapować - Raperzy próbują śpiewać
Czas na kolejne rajdowe #rozdajo ( ͡°͜ʖ͡°) Ale tym razem... zapraszam na prawy fotel! Do wygrania:
1. Przejazd na prawym fotelu Forda Fiesty R5, którego poprowadzę w ramach treningu przed kolejną rundą Rajdowych Mistrzostw Świata #wrc. Zobaczymy, czy zwycięzca umie pilotować... :) Ale nie jest to obowiązkowe!
Termin realizacji: 16.10.2018, tj. najbliższy wtorek, około godziny 14:00.
W jeden dzień wysłałem śmigłowiec do powieszonej 14-latki znalezionej przez matkę. I myślę sobie, że dobrze, że nie muszę tam być tylko ogarniam akcję zza pulpitu. Na drugi dzień pojechałem do 14-letniego chłopca, który prawdopodobnie przedobrzył z jakimiś używkami. Godzinna reanimacja, wbrew wytycznym, piśmiennictwie, doświadczeniu i logice. Zgon. Normalny dom, rodzice na poziomie, ponoć zgnębiony w szkole.
Właśnie rozstałem się z moim #rozowypasek , 8 lat razem i wszystko w #!$%@?, wiecie dlaczego?
Z POWODU #!$%@? KOTA.
AKT 1 PROLOG Na wstępie pragnę zaznaczyć, że ja naprawdę zawsze lubiłem zwierzęta, ba pochodzę z okolic wsi i zwierzęta były nieodłącznym obrazkiem codziennego życia. Na studiach zamieszkałem z dziewczyna z którą spotykałem się jeszcze w liceum. Po jakiś 3 latach mieszkania razem ona stwierdziła że chce mieć kota, bo jej koleżanka z roku (#!$%@? kociara) ma kilka i jednego musi oddać a on ją bardzo lubi, tuli się i w ogóle rzyga tęczą na jej widok. Ja osobiście zawsze wolałem psa mieć w domu no ale #!$%@? tam, czasami trzeba iść na kompromisy. I tak zaczęła się podróż Froda do Mordoru. Przygody Oliwiera Twista to tam #!$%@? przy tym co się zaczęło #!$%@?ć w moim życiu przez tego kota.
Mirki, moja własna #logikarozowychpaskow mnie dziś kompletnie dobiła i pozbawiła wszelkich złudzeń. Zakupiłam niedawno tablice suchościeralne do mojej nowej szkoły językowej. Tablice przyszły, wszystko spoko, ale okazało się, że bardzo ciężko zmazuje się pisaki dołączone do tablic. Kupiłam lepsze pisaki i gąbkę, to samo. Napisałam więc maila do sprzedawcy. Po godzinie telefon: - dzień dobry, to firma XXX, w sprawie tablic. Zdarzają nam się podobne wiadomości od osób, które
@portugalka: To wcale nie było jakoś super tragiczne, do prawdziwej logi różowych to się nie umywa. Np Co ci jest Nic Jak mogę cię pomóc chwila przerwy ... Ty w ogólę nie interesujesz się moim życiem.
@portugalka: Przyznam się, że miałem podobnie z termometrem cyfrowym - takim, co mierzy temperaturę na zewnątrz. Cały czas na wyświetlaczu były same ósemki i nie wiedziałem, co jest grane, jak go zresetować czy coś, ogromnie się dziwiłem, czemu te ósemki nie znikają nawet po wyjęciu baterii. Dopiero po kilkunastu minutach zauważyłem, że on ma naklejoną na ekranie naklejkę z tymi ósemkami.
Leżę na tapczanie, a za ścianą ktoś płacze. Wstaję, wychodzę na balkon. Wspinam się na poręcz i skaczę na parapet obok. Przez otwarte okno widzę salon, a w nim sąsiadkę. Siedzi na kanapie z twarzą w dłoniach, a obok niej leży kot. Wchodzę do środka, zdejmuję kapelusz. Kłaniam się. - Te łzy, ten żal - pytam. - To skąd? - Kotek mi zdechł - odpowiada. - Stąd. - Och.
#ratownictwo #bekazpodludzi #strazpozarna
źródło: comment_16617911087V7boS4LaUh3Mnl34VTCHA.jpg
Pobierz