Nadszedł czas podsumowania i ogłoszenia wyników letniej edycji #mirkowyzwanie (。◕‿‿◕。)
W edycji wzięło udział 536 osób. Zadanie zrealizowało 280 osób co daje 52,23%.
14 osób przeczytało książkę kojarząca się z latem i wakacjami
14 osób zrobiło obiad wegański
11 osób zrobiło sałatkę owocową w wydrążonym owocu - @Mexor zrobiła największą i jeszcze popiła winem :)
11 osób przygotowało zupę grzybową lub chłodnik -
W edycji wzięło udział 536 osób. Zadanie zrealizowało 280 osób co daje 52,23%.
14 osób przeczytało książkę kojarząca się z latem i wakacjami
14 osób zrobiło obiad wegański
11 osób zrobiło sałatkę owocową w wydrążonym owocu - @Mexor zrobiła największą i jeszcze popiła winem :)
11 osób przygotowało zupę grzybową lub chłodnik -
Jestem 30 letnią niepłodną różową i wkurza mnie to co się dzieje w Polsce.
Od zawsze chciałam dzieci ale pare lat temu okazało się że jestem bezpłodna i moją jedyną (pareprocentową szansą) jest in vitro. Niestety PIS zamknał projekt Leczenie Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego i de facto zostaje mi albo wyjechanie za granice do prywatnej kliniki za kilkadziesiąt tysięcy złotych - takich pieniędzy nie mam. Albo bycie bezdzietną kobietą.
Ja i
A jakoś całe rzesze normalnie utrzymują dzieci.
To, że kogoś nie stać na in vitro nie znaczy że nie będzie go stać na wychowanie. A teksty "adoptuje sobie" za z D.py