Przychodzi facet do sklepu i prosi o pączka. Zjada dżem, a resztę pączka wyrzuca. Następnego dnia znów przychodzi i prosi o 10 pączków. Znów zjada dżem, a resztę wyrzuca. I tak codziennie i coraz więcej pączków kupuje. Raz przychodzi, kupuje 1000 pączków, zjada dżem i wyrzuca resztę.
Sprzedawca pyta:
– A to pan jest motocyklistą?
– Tak, a skąd pan wie?
– No bo motocykl stoi przed sklepem.
#suchar #
Sprzedawca pyta:
– A to pan jest motocyklistą?
– Tak, a skąd pan wie?
– No bo motocykl stoi przed sklepem.
#suchar #































Pracuje na produkcji i jeden z kierowników powiedział że jak zrobimy 200% normy ogólnej to możemy nie przychodzić jutro do pracy, każdy został po godzinach i zrobiliśmy te 200% w 12 godzin no ale potem inny kierownik powiedział że i tak mamy być jutro w pracy i go nic nie interesuje a jak ktoś nie przyjdzie to dostanie
normy...