@MokebeElDursi: kobiety zawsze takie były, tylko religia i tradycje oraz słaba sytuacja finansowa trzymały je w ryzach i poniekąd wymuszały tworzenie rodziny bo na tym zyskiwały tak samo jak faceci. Kobiety po prostu jako wolne pokazują jaka jest ich prawdziwa natura. Dzisiaj kobiety nie muszą nic robić bo wszystko mają bez potrzeby zakładania rodziny.
Jak YouTube czy Twitch raczkowały to chłop gówniakiem był, net na wsi słaby, laptop taki co ledwo zipiał, więc nawet nie było jak cokolwiek se nagrać i wrzucić.
A teraz to już kto miał się tam wybić się wybił, jak się było spokojnym i ułożonym to łatwiej kiedyś było coś osiągnąć, a teraz bez wbijania się w te algorytmy, debilnych miniaturek i kontrowersji to ciężko.
Gonczak bardzo podkreślał, że wyciągniecie publicznie jego seksualnych fetyszy było przemocą seksualną. I nie zamierzam z tym dyskutować.
Jednak czym zatem jest wyciągnięcie na światło dzienne seksualnych ekscesów kapitana Wonsa przez Gonczaka i Andżelinę? Szczególnie, że ona nie miała wtedy nic przeciwko i on mógł pomyśleć że jej się podoba jak zaproponowała zabawy na wersalce.
@Zuzka_z_Bornholmu: Czym innym jest zainicjowanie kinky rozmowy, a potem opublikowanie zrzutów ekranu z niej, a czym innym bycie przypartym do muru śmigłem przed nosem i próbowanie kompromisowego wyjścia z sytuacji. W pierwszej masz inicjatywę ze strony kobiety, która potem przedstawiła się jako ofiara. W drugiej masz inicjatywę ze strony faceta.
@general_row_grotecki: Mnie przekonuje to, że ona próbowała to załatwiać prywatnie, na co dowody zostały pokazane. Ona równie dobrze mogła przecież zrobić to samo co tamte Gonciarzowi: puścić w internet informację, zrobić z siebie ofiarę. Jeszcze tego samego dnia Staśko i Onet trąbiłyby, że znany jutuber próbował zgwałcić modelkę, a banda wariatek klepałaby ją po pleckach za odwagę.
źródło: c9c2cb6a-7e24-48c0-905e-a932dbc14215
Pobierz