Jak wystawisz nawet cos za kase to 99% rozmow zaczyna sie ile spuscisz. Po czym jak juz uda sie ustalic cene to przyjezdza dzban i traktuje ta cene za wyjsciowa do dalszych negocjacji. Dlatego albo nie ustalam nic telefonicznie, albo jak mi pasuje opuscic pare groszy to informuje, ze min do odbioru to tyle, a namolny sie targuje to gonie go w #!$%@?. Za darmo ciezko coś oddac bo wtedy rozgrywaja sie
@SzitpostForReal No tylko czasem sa rzeczy, ktore wymagaja specyficznego klienta (chce sie ich pozbyc, ale nie oddac za pol darmo) więc trochę wiszą i nawet dzban sie wtedy przydaje. Najlepiej się sprawdza powiedziec, ze jak przyjedzie to sie jakos dogadamy. Unikać też trzeba dopiskow "do negocjacji" bo zapala im się lampka janusz mode activated ;)
Za każdym razem jak idę spać komputer daje w stan uśpienia ale po kilku minutach się włącza i muszę wychodzić i usypiać go znowu. Trochę jak z dzieckiem. To nawet urocze ale w sumie to mnie to #!$%@?. Jak pozbyć się tego problemu? Nie chcę go wyrzucać bo jednak liczę że kiedyś jeszcze się przyda
@DigitalPasztet Z tym jak ze wszystkim. Najgorszy pierwszy krok, a później już z górki. Wystarczy, że odkryjesz, że 9 z 10 tych ładnych nie ma nic do zaoferowania to zaczna Ci się wyrabiać wymagania. Jak wymagasz to jesteś atrakcyjny bo się nie napalasz jak szczerbaty na suchary. To tak w skrócie. No i jakaś tam praca nad soba. Jak kolo wygląda jak kartofel to też musi celować w podobny target (wygląd czasem
@iosnin tak właśnie jest. Pamiętam jak u nas jeden doktorek chciał nas uwalić, ale obawiał się konsekwencji bo oblanie całej grupy na polibudzie nie uchodziło bokiem to "spryciarz" kazał swojemu podciepowi z drugiego przedmiotu tak poprowadzic zajecia, ze kazdy poleciał kampania wrześniową. Mlody wyleciał, a ten zacieszał.
@Jacob Fajny, rzeczowy wywód. Ok jak komuś pasuje Apple to jego sprawa. Nie hejtuje tej firmy, a raczej mam stosunek grubo obojętny. Sprawdziłem kilka produktów i nie pasuje mi to środowisko i tyle. Z tym, że ja jestem ten "techniczny" to przywykłem, żeby sobie to ogarniać. Wszystko moim zdaniem jest fajnie do momentu jak ktoś wybiera świadomie i umie to uzasadnić jak Ty np. Nie nawidzę jak ktoś bije pianę, że Aplle
@czarnaowcabezprochowca na DTŚ co chwila są takie fałdy co podbijają auto. Można się nieźle przejechac jak sie przedobrzy z prędkością. Na mokrym to już w ogóle.
@JanDzbanPL kupiłem iMaca G3.... z nudów i z ciekawości. W sumie to sam nie wiem po co mi ten grat. Zaskoczony, że ios przypomina workbencha z Amigi z ładną skórką :)
#anonimowemirkowyznania Jestem z różowa od półtora roku, przebywamy dużo czasu ze sobą i czuje ze to ta jedyna dziewczyna. Jeżeli chodzi o mieszkanie to nie wynajmujemy nic razem ale bardzo często jestem u niej albo ona u mnie wiec w miesiącu może 5 dni nie jesteśmy razem. Przechodząc do meritum chce się jej oświadczyć, ale z racji młodego wieku (mam 22 lata, a ona 24) nie wiem czy jest to odpowiednie, bo
Moja dziewczyna chce wziąć ślub kościelny. Problem z tym że jestem ateista i zgodzę się tylko na jednostronny, gdzie ona chce zwykły i żebym udawał że wierzę w Boga, bo ci mi szkodzi skoro i tak mam wiarę gdzieś (a szkodzi mi bo to wbrew moim przekonaniom, dodatkowo nie mam zamiaru kłamać że wierzę - to nie fair i wobec mnie samego jak i wierzących). Powiedziałem jej nie zgodzę się
@AnonimoweMirkoWyznania Twoja dziewczyna chce czy jej matka/rodzina, bo tak wypada? Spokojnie z czasem zaczniecie sie kłócić, że nie chcesz chodzić do kościoła etc. Różowe maja zakodowane "że facet zmieni się po jej myśli po ślubie", a facet że kobita się nie zmieni. Oboje się mylą - zawsze ;)
#anonimowemirkowyznania Mam problem z rodziną. Stary był od zawsze into #alkoholizm Teraz już nie żyje od paru lat, matka ma dobrą pracę, my pokończyliśmy studia i opuściliśmy dom itd. Jest nieźle. Mam taki problem z resztą rodziny (matką, rodzeństwem) że oni przez doświadczenia z ojcem są 100% abstynentami. Ja nie jestem. Piję normalnie. Nigdy sam w domu, bo jakoś mnie to nie bawi, ale jak idę ze znajomymi na piwo, to piję