Wpis z mikrobloga

@rozowyslonikx: jakbyś sprzedawała nudle czy cokolwiek w internecie to owszem, nie byłabyś, ale że spotykasz się z facetami stricte dla korzyści majątkowych, tj. w większości przypadków dla żarcia za 4 dychy xDD to jesteś prostytutką, jedyne określenie które tu jeszcze pasuje instead jest pani do towarzystwa, na jedno wychodzi i to że nie idziesz z nimi do łóżka (co wątpie że ma zastosowanie do wszystkich typków) niczego nie zmienia.

Tak czy