Boże, dziewczyna z syndromem sztokholmskim zrobiła wszystko by mnie rozkochać (komplementuje, pyta czy jadłem, jak mi się spało, jak tam samopoczucie, gotuje wspaniale bo przez żołądek do serca itp. itd.) a teraz jak mi się zachciało związku po zwiedzeniu połowy kraju i prawie rocznej znajomości i pół roku mieszkania razem, ona mówi że kocha byłego (geja, dzieciaka mentalnego który traktuje ją jak śmiecia, ale obiecuje pierścionek co jakieś 2 tygodnie czy #!$%@?
@AnonimoweLwiatko: to nie takie proste, ona go pozwała i typ jest na prokuraturze. Tak jak wcześniej musiała pozywać rodziców. Zaakceptowałem ją, bo to osoba która całe życie miała diabelnie pod górę a mogłem rzeczywiście jej pomóc, ale najważniejsza była wzajemna chemia już od pierwszego spotkania. To dziewczyna, która praktycznie nie znała życia i jeden oszust to wykorzystał ale jednocześnie bardzo ambitna i inteligentna studiuje medycynę. Od 16 rż utrzymuje się sama,
@lexico: @Czesterek jest z innego miasta, żeby się poznać, musiałem się przeprowadzić + podróże + restauracje itd. Dla mnie to i tak duży skok do przodu w relacjach międzyludzkich, więc nie mam takiego żalu, ale relacja się raczej nie unormuje i ustabilizuje bo ona nie wygra tej wewnętrznej walki bez leków których nie chce brać.
A no i za 5-10 lat, byłoby super gdyby tylko udało jej się pozbyć syndromu sztokholmskiego.
@lexico: jej jazdy to się zaczęły jak nasza relacja zaczęła się robić poważniejsza czyli całkiem niedawno a co ciekawe od początku znajomości to ona zaczęła nawijać na tematy związkowe.
A pieniądze to tam wiesz, jeśli się traci tylko je, to tak na prawdę nic się nie traci.
Jeśli nie szanujesz i trwonisz pieniądze to po prostu masz za dobrze i brak ci odpowiedniej perspektywy by nabrać pewnego zdrowego podejścia, wdzięczności za to co masz i świadomości z przywileju jaki posiadasz.
Tu trzeba pomyśleć co jest zdrowym podejściem. Czy oszczędzanie na każdym kroku i udawanie że na nic mnie nie stać, czy życie w spokoju, że teraz jest jeszcze trochę młodości i jak jest opcja od życia, to
@lexico: Nie. Psycholodzy stwierdzili jej tylko nadwrażliwość. Poza tym, ona zdaje sobie sprawę jak mnie czasem traktuje wbrew sobie i jasno przyznaje, że wyjedzie za granicę tylko po to by mi oddać kasę bo wie że dużo poświęciłem i ta znajomość mnie dużo kosztowała energii czasu i wszystkiego. eh
@lexico: Chciałem pogadać z jej psychoterapeutami, ale nie mam nazwisk tylko imiona. Z rzeczy mniej jej przyjaznych jej, to mógłbym jej zorganizować zakaz kontaktu z tamtym człowiekiem bo mam masę jej dowodów na to, że ona prędzej czy później nie wytrzyma tego psychicznie. Tylko nie wiem czy nie wyjdzie na to samo, jeśli sprawę zgłoszę na policję. Ona ma gadane i może im wmówić wszystko na mój temat i przekonać ich
@lexico: Nie może mi nic zarzucić, zupełnie nic na mnie nie ma, wręcz przeciwnie, tylko podziękowania, życzenia wszystkiego co najlepsze w moim kierunku itp. Mam też jej wiadomości, jak to nie wytrzymuje psychicznie z racji na tego człowieka, że nie dożyje sprawy itp. Mam to zignorować i spuścić ją w kiblu? Jeśli zobaczy radiowóz przed domem, to będzie to nieprzewidywalna panika over 9000 a z drugiej strony mówiła, że zrobi krzywdę
@aczutuse: #!$%@? są te Polki xD Dobrze że nie oczekiwałem od początku nic, ale ona gada o związku, łapie za rękę, zasypia trzymając za rękę itp. A potem się wykręca że my tylko sie kolegujemy. Mózgu na to nie mam @lexico
@lexico: nigdy nie powiedziała, że kocha, raz się zdarzyło że nienawidziła ale przeprosiła za to. Że tęskni, też już bezpośrednio nie mówi. To nie jest bipolar moim zdaniem, ale ja i tak już na wylocie.
Był taki mem z supermanem który ma na ramionach dziewczynę i leci i podpis w dymku dziewczyny "czy nie zasługuję na kogoś lepszego" coś takiego. Ma ktoś?
Generalnie poznałem loszke po dużej ilości lat bezloszkowości, takiej w moim typie i charakterze ale #!$%@? mnie to, że naczytała się #!$%@? wie czego i myśli że trzeba ją zdobywać bo ona chce być zdobywana a mnie otwarcie przyznaje że traktuje jak kolege bo nie jest gotowa na zwiazki
jak jej #!$%@?ć? teraz się zapisałem na tańce a ona myślałem że się zsrra z zazdrości, już sama mówi że tindera chce zakładać
@programista15cm: mam alternatywy ale chciałem być na tyle lojalny że nie chciałem mieć innych opcji. Ona też nie ma. Ale to był błąd, bo zaczęła księżniczkować.
@PonuryBatyskaf Ona jest typu ludzi, którzy jak się wiążą to na zawsze i po grób. Stary typ.
Jest sobie zasada, że nieważne co laska mówi, ważne co robi.
Pytanie co zrobić z jedną dziewczyną, która - pisze do mnie non stop - chce się często spotykać i mega się przygotowuje do tego a nigdy tak dobrze się nie ubiera - dzwoni do mnie na video i czasem zasypiamy tak razem - dobrze się dogadujemy - jest ta chemia i w ogóle, śmieje się z
Przez kilka miesięcy mieszkałem z koleżanką, ot by się lepiej poznać zanim byćmoże wejdziemy w zwiazek, bo mieszkalismy duzo km od siebie. Ona studiuje, ja pracuję zdalnie. W tym czasie ona poznała mnie ze swoimi znajomymi, rodziną itd. I chodzi o to, że ciężko nam być od siebie daleko. Gdy jesteśmy razem w mieszkaniu, to ona cały czas chce mi dogadzać, coś ugotuje, coś poda, śniadanie do
Raz na jakiś czas, próbuję swoich sił w zagadywaniu do dziewczyn. Nie wierzę w przesądy, że piątek 13, więc dziś podbijam do jednej loszki w Inmedio w Kauflandzie i pytam czy może rozmienić 10zł. A ona do mnie, że niestety nie ma drobnych. Na to czekałem. Wyjąłem już przygotowany w kieszeni banknot 50zł, rzuciłem na bilownicę i bez ogródek mówię: - Poproszę jedną Gumę Balonową Fini Arbuzową Musującą. Już kisnę w duszy,
O kraju, w którym więcej osób ginie w wyniku samobójstw niż w wypadkach samochodowych, o tym co oznacza średnik na nadgarstku i o tym, jak reagować na cudzą rozpacz. Jak w Polsce żyje się z chorobą psychiczną.
Mówią tak ludzie nie dlatego, że mają w dupie osobę się żalącą, ale wiedzą że ich życie też jest w #!$%@? ciężkie, też mają ciężkie sytuacje, ale #!$%@?ą i nie rozmyślają nad tym że byćmoże też mają depresję. Nie radzisz sobie, idź do psychologia a nie gadaj z innymi ludźmi.
Czy potraficie robić wydajnie kilka rzeczy dziennie np. gotować, pisać aplikację, pracować i myśleć o tym co zrobić do jedzenia wieczorem gdy przyjdą jacyś goście?
Ja bym od rana myślał tylko o najważniejszym wydarzeniu z dnia a reszta byłaby rozwalona. Nie mógłbym usiąść do napisania aplikacji a pracowałbym na 30% wydajności myśląc ciągle o tym, że przyjdą goście i przejmowałbym się tym by wszystko dobrze wypadło.
@artur-tyminski: idz na marynarza, bedziesz czasami 1 dzien w domu na kilka miesiecy to od razu bedziesz pisal, myslal, programowal, gotowal i sprzatal jednoczesnie by sie nacieszyc chwila
o co chodzi, jest dziewczyna z którą mieszkam którą bardzo pokochałem i w ogóle razem ogarniamy wszystko, podoba mi się bardzo i dobrze nam ale jak jest daleko, to jak mijam dziewczyny ktore mi się podobają to mam ochotę zagadać, takie inne szare myszki i często patrzymy sobie w oczy i ja przechodzę po prostu obok i trochę smutam
Sprzedawcy je wciskają, ale często słyszę od znajomych, że jak popsują sprzęt a mają ubezpieczenie, to dostają nowe od sklepu. Więc co, warto dokupować te ubezpieczenia czy nie?
Czy można powiedzieć, że osoby planujące samounicestwienie mają za wysokie mniemanie osobie bo nie doceniają tego co inni ludzie dla nich zrobili/robią i mają to w dupie?
#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski Czy dostaliście kiedyś kosza od dziewczyny, która przedstawia was swoim znajomym, mieszka z wami, gotuje wam, przynosi herbatki, zasypia z głową na waszych kolanach? ALE nie chce na razie się wiązać bo ma nieuporządkowane sprawy z poprzednim związkiem. Sam nie wiem co mam myśleć, może mnie po prostu #!$%@? na maksa a później wróci do byłego? Sama mówi, że tak może być. Zaufać że będzie dobrze i
@ChickenDriver: uff jeden glos nadziei, ona raczej nie ma dylematu tylko pokazuje na prawde jak bardzo jest przywiazana gdy już z kimś jest zwiazek dla niej to ogromna odpowiedzialnosc i zobowiazanie, ona nie chciala nigdy po nich skakac nie spotkalem jeszcze nigdy takiej osoby, dzis dziewczyny sa rozwiazle bardzzo
Prezydent Wołodymyr Zełenski jest gotów rozważyć warianty niemilitarnego zwrotu Krymu, ale apeluje, by nie tracić czasu na opcje, które nie zakładają deokupacji półwyspu.
To dziewczyna, która praktycznie nie znała życia i jeden oszust to wykorzystał ale jednocześnie bardzo ambitna i inteligentna studiuje medycynę.
Od 16 rż utrzymuje się sama,
+ restauracje itd.
Dla mnie to i tak duży skok do przodu w relacjach międzyludzkich, więc nie mam takiego żalu, ale relacja się raczej nie unormuje i ustabilizuje bo ona nie wygra tej wewnętrznej walki bez leków których nie chce brać.
A no i za 5-10 lat, byłoby super gdyby tylko udało jej się pozbyć syndromu sztokholmskiego.
A pieniądze to tam wiesz, jeśli się traci tylko je, to tak na prawdę nic się nie traci.
Tu trzeba pomyśleć co jest zdrowym podejściem. Czy oszczędzanie na każdym kroku i udawanie że na nic mnie nie stać, czy życie w spokoju, że teraz jest jeszcze trochę młodości i jak jest opcja od życia, to
Poza tym, ona zdaje sobie sprawę jak mnie czasem traktuje wbrew sobie i jasno przyznaje, że wyjedzie za granicę tylko po to by mi oddać kasę bo wie że dużo poświęciłem i ta znajomość mnie dużo kosztowała energii czasu i wszystkiego.
eh
Z rzeczy mniej jej przyjaznych jej, to mógłbym jej zorganizować zakaz kontaktu z tamtym człowiekiem bo mam masę jej dowodów na to, że ona prędzej czy później nie wytrzyma tego psychicznie.
Tylko nie wiem czy nie wyjdzie na to samo, jeśli sprawę zgłoszę na policję.
Ona ma gadane i może im wmówić wszystko na mój temat i przekonać ich
Mam też jej wiadomości, jak to nie wytrzymuje psychicznie z racji na tego człowieka, że nie dożyje sprawy itp. Mam to zignorować i spuścić ją w kiblu? Jeśli zobaczy radiowóz przed domem, to będzie to nieprzewidywalna panika over 9000 a z drugiej strony mówiła, że zrobi krzywdę
ale ona gada o związku, łapie za rękę, zasypia trzymając za rękę itp. A potem się wykręca że my tylko sie kolegujemy. Mózgu na to nie mam
@lexico
To nie jest bipolar moim zdaniem, ale ja i tak już na wylocie.