Wpis z mikrobloga

Raz na jakiś czas, próbuję swoich sił w zagadywaniu do dziewczyn.
Nie wierzę w przesądy, że piątek 13, więc dziś podbijam do jednej loszki w Inmedio w Kauflandzie i pytam czy może rozmienić 10zł.
A ona do mnie, że niestety nie ma drobnych.
Na to czekałem.
Wyjąłem już przygotowany w kieszeni banknot 50zł, rzuciłem na bilownicę i bez ogródek mówię:
- Poproszę jedną Gumę Balonową Fini Arbuzową Musującą.
Już kisnę w duszy, że będzie musiała znaleźć te drobne i mi rozmienić 50zł zamiast 10 i wydać mi resztę. A wszystko dla jednej arbuzowej gumy balonowej musującej xddd. I już widzę jak przegrywa tę batalię i jako przegrana, staje się uległa i godzi na wszystko a przede wszystkim na randkę ze mną na którą zaraz bym ją zaprosił.
I wtedy słyszę coś, co mnie zmiotło z planszy:
- Nie ma
Na to nie byłem przygotowany, w ogóle nie zrozumiałem co się stało. Poczekałem jeszcze 8-12 sekund aż może sprzedawczyni zmieni zdanie, ale okazała się nieugięta. Wtedy wziąłem swojego niebieskiego Kazimierza i wyszliśmy.
#!$%@? piątek trzynastego, spróbuję jeszcze jutro.

#randkujzwykopem #zwiazki #randka #randki #tinder #kaufland #zakupy #psychologia
Pobierz artur-tyminski - Raz na jakiś czas, próbuję swoich sił w zagadywaniu do dziewczyn.
N...
źródło: comment_16736074093frIS6YlKLpgjIVhwmZWA9.jpg