#logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski Czy dostaliście kiedyś kosza od dziewczyny, która przedstawia was swoim znajomym, mieszka z wami, gotuje wam, przynosi herbatki, zasypia z głową na waszych kolanach? ALE nie chce na razie się wiązać bo ma nieuporządkowane sprawy z poprzednim związkiem. Sam nie wiem co mam myśleć, może mnie po prostu #!$%@? na maksa a później wróci do byłego? Sama mówi, że tak może być. Zaufać że będzie dobrze i czekać czy uciekać? Każdy dzień to zerowa pewność jutra co jest ciężkie dla psychiki. Ona wie na czym stoi, ja nie. To jakaś zagrywka? Czy wszystkie różowe tak mają? Czy każdego dnia mam drżeć z niepewności że ją strace..
@artur-tyminski: Facet jeśli Ci kobieta mówi, że nie jest gotowa na związek tudzież ma niezakończoną relację z byłym to wprost mówi Ci: skrzywdzę Cię. Ogarnij się i zacznij szanować siebie i swój czas. Wygląda to jakbyś był opcją na przeczekanie aż jej się "ułoży" albo znajdzie lepszą opcję.
@artur-tyminski: Czyli mieszkacie ze sobą, ale nie jesteście związani czy jak? Bo piszesz, że nie chce się wiązać. Jeśli dziewczyna ci mówi, że "tak może być", rozumiem odpowiadając na pytanie czy zamierza wrócić do swojego byłego, to moim zdaniem należy uciekać ( ͡º͜ʖ͡º) No i jak to się ma do "Ona wie na czym stoi" skoro sama nie wyklucza takiej możliwości? Nie byłbyś pierwszym
@artur-tyminski: uciekaj. Laska sama nie wie czego chce, żyjecie jak para, ona liczy na nie wiadomo co. Zostawiła sobie furtkę do kopnięcia Cię w tyłek w dowolnym momencie, bo deklaracja wyszła tylko od Ciebie.
Im dłużej będziesz to ciągnął, tym bardziej zaboli. Chyba że widzisz, że jest szansa na zaangażowanie uczuciowe i jakieś deklaracje z jej strony
@artur-tyminski: Ty ale to Ty jesteś teraz numerem 1. Jak będziesz fajfus to Cię porzuci. Bądź silny, korzystaj z tego co masz. Jak nie ma dzieci z tamtym to raczej CIę nie zostawi bo okażesz się lepszy. Pamiętaj, że musisz definitywnie zakończyć jej dylematy. TY!
@ChickenDriver: uff jeden glos nadziei, ona raczej nie ma dylematu tylko pokazuje na prawde jak bardzo jest przywiazana gdy już z kimś jest zwiazek dla niej to ogromna odpowiedzialnosc i zobowiazanie, ona nie chciala nigdy po nich skakac nie spotkalem jeszcze nigdy takiej osoby, dzis dziewczyny sa rozwiazle bardzzo
Czy dostaliście kiedyś kosza od dziewczyny, która przedstawia was swoim znajomym, mieszka z wami, gotuje wam, przynosi herbatki, zasypia z głową na waszych kolanach?
ALE nie chce na razie się wiązać bo ma nieuporządkowane sprawy z poprzednim związkiem.
Sam nie wiem co mam myśleć, może mnie po prostu #!$%@? na maksa a później wróci do byłego? Sama mówi, że tak może być. Zaufać że będzie dobrze i czekać czy uciekać? Każdy dzień to zerowa pewność jutra co jest ciężkie dla psychiki. Ona wie na czym stoi, ja nie. To jakaś zagrywka? Czy wszystkie różowe tak mają?
Czy każdego dnia mam drżeć z niepewności że ją strace..
Czy dostaliście kiedyś od takiej osoby kosza
Komentarz usunięty przez autora
@artur-tyminski: przeczytaj jeszcze raz co sam napisałeś
Co do pytania to jest jedna odpowiedź: uciekać. Związek nie może być oparty na tym, że Ty się boisz czy następnego dnia będzie z Tobą czy nie xd
Im dłużej będziesz to ciągnął, tym bardziej zaboli. Chyba że widzisz, że jest szansa na zaangażowanie uczuciowe i jakieś deklaracje z jej strony
Komentarz usunięty przez moderatora
@artur-tyminski: nie, to nie jest normalne.
Możesz być takim samym ****** jak ona i zacząć się umawiać z innymi.
zwiazek dla niej to ogromna odpowiedzialnosc i zobowiazanie, ona nie chciala nigdy po nich skakac
nie spotkalem jeszcze nigdy takiej osoby, dzis dziewczyny sa rozwiazle bardzzo
@artur-tyminski: laska żyje z tobą jakby była żoną, twierdzi że nie jest z tobą w związku i jednocześnie kombinuje z drugim? No wzór cnót.
a tamten wpis się zdezaktualizował, już do niej dotarło że toksyka nie zrozumie