@AnonimoweMirkoWyznania: coooo, jak typiara mogła tak powiedzieć na urodzinowy prezent! wtf.
dziwna sytuacja, aż chyba nie potrafię obiektywnie ocenić na podstawie tylko Twoich słów, tylko musiałabym zobaczyć je w akcji, żeby ocenić, która jest fair, a która nie.
jednak i tak trochę się skłaniam ku twierdzeniu, że dziewczyna jest ważniejsza, niż kumpela, bo docelowo to z nią masz coś budować.
#anonimowemirkowyznania Kolejny dzień Matki za nami a u mnie kolejny raz w atmosferze konfliktu. Wojna żony i mojej mamy dalej trwa a ja jestem w jej środku. Byłem u matki z życzeniami to przez całą gościnę pstryczki do żony, a to że sam przyszedłem że ona ma mnie w dupie że wnuka nie pokazuje dziadkom, że zawsze obrażona jest na moją matkę itd. Wróciłem do domu a tam z drugiej
@AnonimoweMirkoWyznania: ogarnij się, powiedz różowej, żeby może odstawiła tabsy i używajcie gumek. chwilę pewnie zajmie powrót do normalności, ale wg mnie to sensowne rozwiązanie.
a jak Ci nie pasuje w takim wypadku używanie gumek na stałe, to weź daj lasce spokój:)
#anonimowemirkowyznania Nazbierało się u mnie rzeczy. Nie wiem czy wyrzucać podręczniki do podstawówki sprzed 25 lat i zeszytów sprzed tylu lat :D mam chyba problem, bo starych gazet np z 2004 też mi szkoda (wyborcza, dziennik) ktoś to kupi, wątpię :DD a jak u was? Zostawiliście sobie zeszyty z "pedałówy" ? :P #psychologia #zbieractwo #feels
ja co parę lat wyrzucam kolejne :) póki mają wartość sentymentalną, to jest sens zachować. ale potem po paru latach już to jest tak odległe, że tej wartości nie ma i idą do spalenia
@Gronie: w akompaniamencie, pianinie. harmonia jazzowa jest bardziej złożona, niż klasyczny system dur-moll (chociaż się na nim opiera). pełno jest tam wtrąceń, do których nasze ucho nie jest przyzwyczajone, dodatkowo tutaj odnosisz wrażenie losowości i "to nie ma sensu", bo jest podporządkowane to melodii wypowiedzi premiera, ale harmonizacja faktycznie tutaj jest.
szkoda, że autorka oprócz nagrania nie podpisała tego funkcjami, bo aż taka ą ę nie jestem, żeby to rozłożyć
"Chciałbym żeby mężczyźni w Polsce mogli się zrzec dziecka" "Jeżeli kobieta nie zgłosi ojca - może sobie rodzić bez ojca bez praw do dochodzenia, może sobie przecież nie rodzić. Jej decyzja, jej odpowiedzialności" "Kobieta obecnie ma taką władzę, facet nie ma żadnej -To jest równość?"- zauważa Mirek
@plushy: jasne, masz rację. ale chodzi mi o to, że każda kobieta (wyłączam psychopatki), która podejmie decyzję o dokonaniu aborcji jakieś tam konsekwencje psychiczne ponosi, nie znam tematu dogłębnie, jednak rozmawiałam kiedyś na ten temat z psycholoszką ( ͡°͜ʖ͡°) i takie było jej zdanie. z czasem też do kupy zaczęło mi się to składać z np znajomą, która mi się zwierzyła, że dawno temu
@plushy: ja akurat jestem ostatnią osobą, która wypiera to, że mężczyźni mają uczucia. jednak tutaj nie ma równoważności, tak jak @chrominancja napisała, to jest decyzja o jej ciele i wszystkich związanych z tym konsekwencjach (zarówno w jedną, jak i drugą stronę). pozdrawiam!
@kama987123: tak, kama, masz rację, ale weź mimo wszystko pod uwagę kaliber tych doświadczeń psychicznych, kobieta zastanawia się:
a) czy donosić ciążę, jak bardzo to przewróci jej życie do góry nogami, jak bardzo zmieni się jej ciało, porobią rozstępy, potną jej w----ę, która potem się będzie goić, a potrzeby fizjologiczne trzeba załatwiać ;) albo przy cesarce to już w ogóle, bo to jest mega rozległa RANA, która goi się bardzo
@Point6: no przecież nie mamy dostępu do aborcji na życzenie... właśnie cała istota problemu jest w tym, że kobiety są przymuszane do tego, żeby rodzić, nie bacząc na późniejsze konsekwencje, bo urodzonymi już się prolifefowcy nie interesują.
Jeong Eun-kyeong, dyrektor Koreańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom: mamy 51 nowych przypadków „reaktywacji” łącznie ponad 90 i nikt nie wie dlaczego. Wirus reaktywuje, a WHO nie ma pojęcia dlaczego. W lutym zaprzeczali by było to możliwe dzisiaj sami potwierdzają i szukają odp.
@Triptiz: no właśnie tutaj taka moja mała zagwozdka - skąd wiemy, że przechodzimy grypę, a nie przeziębienie? niby są tam jakieś różnice w objawach, ale nigdy nie jest to dla mnie jakoś specjalnie jasne, lekarz rodzinny też zazwyczaj tego nie mówi, tylko albo przepisze antybiotyk (tak, wiem, ze to na zakażenie bakteryjne), albo i nie. masz może jakąś szerszą wiedzę na ten temat, którą mógłbyś streścić w 2-3 zdaniach? (
"Mamy wybór: ograniczenie aktywności społecznej do minimum albo dziesiątki tysięcy chorych" - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Łukasz Szumowski, minister zdrowia. (...) "Nie chcę, by jak we Włoszech lekarze musieli wybierać, kogo podłączyć pod respirator"
Twórcy i artyści, którzy znajdą się w trudnej sytuacji materialnej z powodu odwoływania wydarzeń kulturalnych, mogą się ubiegać o pomoc socjalną z Funduszu Promocji Kultury – informuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
@GoodPain: ale to nie chodzi tylko o fotografów. koleżance tancerce wypadło w marcu 18 spektakli plus zajęcia w szkole prywatnej, więc za to też jej nie zapłacą. tacy ludzie nie pracują na etacie, tylko na umowie o dzieło (ok, lekcje na zleceniówce, albo część etatu w publicznej szkole za grosze). kompletnie nie znasz specyfiki branży, a gadasz farmazony, jak potłuczony.
praca freelancera sama w sobie jest ciężka do ogarnięcia i
@GoodPain: tak się składa, że w branży gastronomicznej pracuję od dzieciaka, widzę porównanie obu branż od podszewki, więc to Ty p--------z, sytuacja branży rozrywkowej jest dużo trudniejsza, bary np mają możliwość wydawania jedzenia na wynos i dowozu, czyli potencjalne pole działalności do dostosowania się, a artyści nie mają totalnie nic. bary nie są zamknięte na cztery spusty. ;)
@GoodPain: jasne, masz rację, że nie każde. ja totalnie nie deprecjonuję problemu w branży gastronomicznej, chodzi mi o to, że jakieś pole manewru jest.
wykonywać zlecenia zdalnie, no tak, tylko to też zależy właśnie od profilu działalności, malarz, grafik dużo roboty może wykonać bez kontaktu z ludźmi większość czasu, a jak zrobisz próbę orkiestry symfonicznej, przez skype? są jakieś próby organizacji niektórych koncertów przy pustych salach i streamingu, albo dawanie
@Anonimizator69: w tym sensie, że jesteś przekonany, że te kobiety nie będą dla Ciebie miłe. a normalnym jest podziękowanie i uśmiech za przytrzymanie drzwi, no nie wiem, zdarza się tego dużo i chyba tylko przez przeoczenie mogło się zdarzyć, że nie byłam wtedy przynajmniej grzeczna. to samo moje znajome, to naturalny odruch.
a najlepsze jest to, o czym mam wrażenie spora część mężczyzn zdaje się nie mieć pojęcia, że jak