Czołem drogie Mirabelki i Mirki!
Ostatnio nic się nie działo, dlatego nie było nowych wpisów o przygodach atencyjnego kikuta, ale wreszcie jakieś pozytywne info mogę wam przekazać więc zapraszam na aktualizację!
Jak pisałem wcześniej, połowa szwu nie chciała się zagoić (jeszcze jak miałem szwy w szpitalu to chyba się trochę rozeszły i się strupy zrobiły między płatami skóry co nie pozwoliło na dobre zagojenie rany) i czas od 19 lutego spędziłem na czekaniu aż
Ostatnio nic się nie działo, dlatego nie było nowych wpisów o przygodach atencyjnego kikuta, ale wreszcie jakieś pozytywne info mogę wam przekazać więc zapraszam na aktualizację!
Jak pisałem wcześniej, połowa szwu nie chciała się zagoić (jeszcze jak miałem szwy w szpitalu to chyba się trochę rozeszły i się strupy zrobiły między płatami skóry co nie pozwoliło na dobre zagojenie rany) i czas od 19 lutego spędziłem na czekaniu aż
O taak, dystans mam duży.