Aktywne Wpisy
-pafel +225
Czesc Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
czy zauważyliście w otoczeniu, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli stabilizacje to hamują?
- tak, ludzie spowalniają, łapią stabilizację 60.5% (383)
- pół na pól, niektórzy spokój, inni nadal napierają 27.5% (174)
- nie, dziś są ludzie zachłanni, ciągle im mało 12.0% (76)
Wezwanie do mężczyzny lat 35. Powód - pobudzony, wzywa policja. Pod domem dwa radiowozy, wchodzimy do mieszkania a w środku na podłodze leży kompletnie rozebrany facet którego z każdej strony trzymają policjantka i 3 policjantów. Gość leżał na brzuchu, dupskiem do góry I w pewnym momencie zauważyłem jak facet zaczyna sie napinać a z "tunelu zaczyna wyjeżdżać pociąg". Policjantka która trzymała nogę od razu zaczęła wymiotować na nogę pacjenta i swojego partnera, reszta z policjantów miała odruch wymiotny i zmieniała kolory ale całe szczęście dzielnie sie trzymała bo raczej nie chciałem w tamtym momencie aby gościa puścili. Szybko złapałem prześcieradło, zasłoniłem jego obsrane dupsko i to co z siebie wydobył bo ja też już czułem(nawet dosłownie:)) że zaraz i ja mogę nie wytrzymać.
@polancky: Matko kochana jak to śmiesznie brzmi jak sobie wyobrażam xD. Wam chyba do śmiechu nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- Przepraszam, czy Pan się zesrał?
- Tak, a o co chodzi?
poza tym propsy, jesteś mistrzem eufemizmów defekacyjnych :D
@wonsz_smieszek: Dzięki bogu i tak wam nie wierzę, że coś takiego istnieje...