Pamiętam jak raz jechałem samochodem dłuższą trasę w Polsce i przejeżdżałem przez te wszystkie wsie dosyć wcześnie rano w Lutym i widziałem już o jakiś chorych godzinach typu 3-4 rano jak ludzie stali i czekali na autobusy do swoich januszeksów. Straszny to był klimat, lekka mgła, oczywiście ciemno, na przystankach jedyne co widać to cień człowieka i tlący się papieros wypalany zaraz przed wyjazdem do kołchozu. Nie muszę chyba dodawać, że polska
Zawsze sobie wyobrażałem, że na co dzień pracują w jakichś kombinatach metalurgicznych, całe miasto ma pewnie jedno małe centrum handlowe, jedno kino i jakiś dom kultury i na tym się kończą atrakcje i perspektywy spędzania wolnego czasu, a rozwój zawodowy to kilka okolicznych fabryk i praca 12h na dobę za 3,5k, albo złodziej prywaciarz za minimalną, który do wszystkiego będzie się #!$%@?ł.
Ja teraz. Nawet nie pamiętam kiedy ostatnio byłem przeziębiony, ale teraz jestem. Nos mega zapchany, gardło boli, już 2 herbatę walę dzisiaj. #przeziebienie
@powaznyczlowiek: Ja sobie za chwilę zrobię inhalację kroplami miętowymi, mam gdzieś w apteczce - gorąca woda do miski, kilka kropel olejku miętowego, ręcznik ma głowę i wdychać kilka minut. Będzie ulga po tym na pewno.
@Minieri Zawsze tak robiłem ale rok temu kupiłem inhalator za chyba 115zł i super się sprawdza.
Mam pewien dość spory problem i nie wiem juz co robic.
W zeszłym tygodniu moja dziewczyna powiedziala mi ze jest ze mna w ciąży. Problem polega na tym ze zawsze sie pilnowaliśmy. Gdy miala dni płodne to zawsze zakładałem gumkę (nie taka z biedry gumkę do walenia konia tylko taka dobra z apteki), a w dni niepłodne robiliśmy to bez, ale zawsze kończyłem jej na brzuch (lub plecy), nigdy sie nie zdarzyło zebym w niej skończył.
Powiedzialem jej o tym, i zasugerowałem ze chce zrobic test na ojcostwo, ponieważ to jest praktycznie nierealne zebym to ja byl ojcem. Skończyło sie to wielką kłótnia bo wg niej, ja jej wgl nie ufam, zawiodła sie na mnie, myslala ze nigdy bym jej nie podejrzewał o zdradę, i ze jak ja moglem wgl pomysleć ze moglaby mnie zdradzić.
Spoko, że Ukraina chce nam pomóc z węglem i pradem. Ale trzeba sobie zadać pytanie co się stało od momentu 'mamy węgla na 200 lat' , elektrownia atomowa w 2027 do sytuacji gdy bezpieczeństwo energetyczne bazujemy na dostawach energii i węgla z kraju objętego wojną.
Przecież ta linia 750kv to jest idealny cel ataku dla ruskich. To jest przecież nieudacznictwo na skalę światową.
źródło: comment_1667308404WoU9Un61yMd7M1U3BMAjpy.jpg
Pobierz