Uważam, że będziemy w najbliższym czasie doświadczać "końca historii" w IT. Brzmi to mocno, ale chodzi mi o perspektywę stricte szarego wyrobnika IT. Myślę, że na horyzoncie już właściwie nie ma nowinek technologicznych, które jakoś znacząco zmienią pracę programisty (poza ofc AI, które tylko ułatwi robotę).
W temacie takiej chmury obliczeniowej, procesowania rozproszonego raczej wszystko zostało już wymyślone. Podobnie np. konteneryzacja. Rozwój zjawisk które zmieniły prace w IT na przestrzeni 5-10 lat wyraźnie przystopował od strony technicznej i jak już ktoś ogarnie te tematy to tak naprawdę styka na dobre.
Fascynaci takiego Rusta powiedzą, że to świetny język i można przepisać np. Javę na Rusta. Tylko to jest IMO wymyślanie koła na nowo w sytuacji, gdzie gros systemów jest już good enough, a do takiego Rusta trzeba by było jeszcze znaleźć ludzi. Przykład - robiłem jako data engineer i choć Python jest pod spodem badziewnym językiem, to wszelkie biblioteki do procesowania danych napisane w Javie/Scali i tak się podpina pod API zamiast developować w natywnym języku, bo Pythona zna każdy.
Całość
W temacie takiej chmury obliczeniowej, procesowania rozproszonego raczej wszystko zostało już wymyślone. Podobnie np. konteneryzacja. Rozwój zjawisk które zmieniły prace w IT na przestrzeni 5-10 lat wyraźnie przystopował od strony technicznej i jak już ktoś ogarnie te tematy to tak naprawdę styka na dobre.
Fascynaci takiego Rusta powiedzą, że to świetny język i można przepisać np. Javę na Rusta. Tylko to jest IMO wymyślanie koła na nowo w sytuacji, gdzie gros systemów jest już good enough, a do takiego Rusta trzeba by było jeszcze znaleźć ludzi. Przykład - robiłem jako data engineer i choć Python jest pod spodem badziewnym językiem, to wszelkie biblioteki do procesowania danych napisane w Javie/Scali i tak się podpina pod API zamiast developować w natywnym języku, bo Pythona zna każdy.
Całość
#javascript #programowanie #webdev