Tak sobie przeglądałem bibeloty po dziadku który odszedł w tamtym roku i w dwóch notatnikach znalazlem 3.5k zł xD a to ancymon co chował kasę. Dzisiaj mam rodzinnego grilla to poinformuję ich o nieoczekiwanym spadku :D ciekawe jakie będą mieli miny.
@picasssss1: Poznałam kiedyś takiego dziadka lvl prawie 90, z którym zakumplowaliśmy się na tyle, że jak było jasne, że nie wróci nigdy do domu ze względu na stan zdrowia to kazał mi iść szukać w jego domu pieniędzy. Myślałam, że już mu się w głowie miesza, bo twierdził, że ma prawie 40k pochowane, ale nie pamiętał gdzie XD znajdywałam ten hajs w kupkach po 500-3k w miejscach przeróżnych jak gazety z
Nic mnie tak nie odpala jak rzucanie petów i śmieci przez okno samochodu dlatego planuję wrzucać zdjęcia uchwyconych #buraki na mirko. Może kiedyś ktoś wpadnie na pomysł żeby wygooglować swoje tablice i wpadnie na mirko. A moźe jest to wasz sąsiad i dzięki temu dowiecie się, że to brudas.
Dzisiaj SZ4542K czyli burak z #zabrze śmiecący we #wroclaw
Panu lub pani się nagle bardzo spieszyło jak chciałam zwrócić uwagę.
Posiedzę sobie dzisiaj z wami Mirki, bo #covid i mogę bezkarnie i bez wyrzutów sumienia stracić czas. Na zdjęciu ja na kwarantannie na krze. Pozdrawiam ( ͡~ ͜ʖ͡°)
Cześć wszystkim, potrzebuję Waszej pomocy w nagłośnieniu sprawy.
Mamy problem z deweloperem SOLTRA 1 z Legnicy.
tl;dr - Deweloper bierze pieniądze i buduje mieszkania. Podpisana została umowa wstępna (deweloperska) - Mijają 2 lata, cena metra kw. lokalu wzrasta o 100% - W mieszkaniu jest dużo usterek do poprawy (opinia rzeczoznawcy budowlanego oraz biegłego sądowego) - Deweloper odstępuje od umowy deweloperskiej i od razu sprzedaje to mieszkanie innej swojej spółce - Inna spółka
@Qql3l3: Byłam ostatnio na weselu gdzie na zaproszeniu jak wół stała informacja, że wesele odbędzie się bez dzieci. Jedna z madek oczywiście 3 dni przed ślubem narobiła rabanu, że ona swoje dzieci zabiera obowiązkowo bo jej są grzeczne i potrafią się zachować. Zgadnijcie kto wypłakał morze łez i darł paszczę wniebogłosy bo matka zapomniała spakować ładowarki do telefonu i gówniara nie miała jak nagrywać tik toków?
Niezbyt lubię koty, właściwie zawsze byłam psią mamą, ale od jakiegoś czasu polubiłam się z dziką kotką, którą dokarmiamy w pracy. Chętnie przychodzi na głaskanie, miałczy do mnie, ociera się i daje kiziać po brzuchu. Jest po prostu idealna. Chodzi mi od pewnego czasu myśl, żeby ją zwerbować do domu jako kote domowe. I teraz pytanie, czy takie kote będzie nieszczęśliwe w mieszkaniu? Jeszcze nie pozwala mi się wziąć na ręce, ale