Wpis z mikrobloga

Niezbyt lubię koty, właściwie zawsze byłam psią mamą, ale od jakiegoś czasu polubiłam się z dziką kotką, którą dokarmiamy w pracy. Chętnie przychodzi na głaskanie, miałczy do mnie, ociera się i daje kiziać po brzuchu. Jest po prostu idealna. Chodzi mi od pewnego czasu myśl, żeby ją zwerbować do domu jako kote domowe. I teraz pytanie, czy takie kote będzie nieszczęśliwe w mieszkaniu? Jeszcze nie pozwala mi się wziąć na ręce, ale pracuję nad tym, a kiedy to nastąpi chcę ją zrabować ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kotka jest dość młoda, przychodzi do nas od ok. 2 lat, daje się głaskać od kilku miesięcy i widać, że miłość ewoluuje.

#koty #kot #smiesznykotek #zwierzaczki #kiciochpyta #kotekkitku
  • 8
@Vydra: Ja moją oswoiłam, ale ta dzikość w niej została. Nie daje się brać na ręce, za to mizianko uwielbia. Czasem śpi w domu, ale w sumie dalej żyje na pół dziko, bo dostaje jedzenie i jeszcze poluje sobie.
Powodzenia! :)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Vydra: koty byłyby spoko gdyby nie były taką ruletką. Nigdy nie wiesz czy Twój kot wyrośnie na przyjaznego pieszczocha czy takiego który ma Cię kompletnie w dupie