Coś dla prawników obytych z #instrumentami #platniczymi: mianowicie gdy chcę uregulować rachunek za telefon w znanej wszystkim korporacji pod tytułem #pomarancz, ów podmiot gęga sobie 1zł z tytułu płatności kartą. Z tego co mi wiadomo, tego typu opłaty(surcharge) są od dobrej chwili zakazane, ale nie mogę znaleść informacji czy dla wszystkich. Orientuje się ktoś może czy jest sens smarować reklamację?
Irytuje mnie logowanie się do bankowośc internetowej i
Z czego wynika taka januszerka? Brak nadążania za technologią i stare nadajniki? Trochę nie umiem tego zrozumieć, tym bardziej że nowoczesne Ubiquiti spokojnie zapewniają gigabit po radiu.