Chetnie podziele sie swoimi opowiesciami
W latach mlodosci dorastalem w niewielkiej miejscowosci na wschodzie polski. Moj dom znajdowal sie blisko lasu. Posiadalismy dwa bardzo fajne psy ktore uwielbialem. Jeden maly fafik (suczka) drugi wielki i silny wilczur. Oczywiscie psy (a zwlaszcza ten duzy) musialy sie wybiegac. Jako ze pies byl duzy i dosyc grozny dla ludzi (zawsze chodzil w kagancu ale zdazalo sie ze pobil sasiada ktory skakal sobie przez nasz plot)
W latach mlodosci dorastalem w niewielkiej miejscowosci na wschodzie polski. Moj dom znajdowal sie blisko lasu. Posiadalismy dwa bardzo fajne psy ktore uwielbialem. Jeden maly fafik (suczka) drugi wielki i silny wilczur. Oczywiscie psy (a zwlaszcza ten duzy) musialy sie wybiegac. Jako ze pies byl duzy i dosyc grozny dla ludzi (zawsze chodzil w kagancu ale zdazalo sie ze pobil sasiada ktory skakal sobie przez nasz plot)
Moze po prostu do tego jeszcze nie dorosles? Nie zeby to byl jakis atak na Ciebie ale za moich mlodych lat tez nie przepadalem za tym serialem. Lecial w telewizji a ja nie widzialem zadnego odcinka do konca, az poszedlem na studia. Moze to wlasnie to ze akurat wtedy czlowiek byl na tym etapie zycia w ktorym mogl sie utozsamiac z bohaterami, przezywac ich problemy i smiac sie z