Taste via Wykop
Ale nagrania nie zobaczyłem, bo nieco wcześniej „oddała dyski do innego działu". Dostałem wybór tu i teraz – podpisanie mandatu (100 zł i 8 pkt) tu i teraz albo skierowanie na drogę sądową. Mówię no dobra, wybór to żaden, nie mam czasu na sądy, w dobrej wierze podpiszę, wszystko oprze się o ubezpieczyciela, jakoś się dogadamy, po to to w końcu jest.
Po późniejszym zapoznaniu się z materiałem wideo na Komendzie Miejskiej Policji







Co uważacie o pisaniu w związku wiadomości raz na jakiś czas ,,co słychać?" do osób, z którymi wychodziło się na randkę / podeszło się w celu podrywu? Postawienie granicy, że jest to niekomfortowe dla drugiej strony uważacie za formę kontroli i braku zaufania? Czuję się tragicznie, bo ktoś tego nie zmieni (lubi ludzi), mimo że wie jak to na mnie wpływa...
#zwiazki
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj