@Tymczas0wy: Ale bym sobie obejrzał taki klasyczek Korona - Cracovia, jeszcze w niedzielę w porze obiadowej usypiając w fotelu po rosole i schabowym. (。◕‿‿◕。)
Po wymianie iluś komentarzy w ostatnim czasie z @grap32 o kujawsko-pomorskich podjazdach i ścieżkach, w końcu udało się ustawić na wspólną jazdę. Ogarnęliśmy podwieczorne kręcenie do (prawie) Torunia krajówką DK80 i równoległą DDRką, powrót bocznymi drogami przez wioski, a w międzyczasie 3 moje kwadraty (grap32 miał większe zdobycze). Bogowie ujebu okazali się łaskawi, bo trzy trochę niewiadome fragmenty były fajnym szutrem, asfaltem i znośnym szutrem :)
@Slicznotka: @barubar po 10k padła mufa suportu i zacisk sztycy. 2k naprawa, zobaczymy co z tego będzie. Na 2020 to była fajna konstrukcja, teraz już kompletnie nieopłacalna. T47 i zewnętrzny zacisk sztycy obowiązkowo w 2025.
Dzień jedenaty, ostatni. Jantar - Gdynia. Koniec tripa. Na ostatni dzień pozostał mi jedynie dojazd do Gdyni po EV10. Jechało się przyjemnie, a największym problemem było omijanie jarmarku w Gdańsku. Na końcu po tradycyjnej Gdyniance załadowałem się w pociąg i do Wrocławia. Łącznie podczas wyprawy przejechałem 1 259,72 km. Trochę więcej niż zakładane 1200, ale nie żałuję ( ͡°͜
Kończę nieprzyjemnie lipiec niestety. Wpis co się wydarzyło tutaj: https://wykop.pl/wpis/77431351/przykro-zly-dzien-poluzowala-sie-sruba-mocujaca-pr , musiałem wracać z buta. Do domu było 10 km, przeszedłem 4km do stacji napraw i udało mi się dokręcić wykrzywioną przerzutkę i mogłem dojechać do domu. Rowerek przejdzie minimalną metamorfozę. Będzie ciekawiej wydaje mi się. Ale to za chwilę. Części będą jutro i mam wielką nadzieje że uda
Przykro, zły dzień. Poluzowała się śruba mocująca przerzutkę. Zaczepiła się o zębatki i wygięło ją na koło i mnie tylko na szczęście przyhamowało. Wiadomo ogarnę to tylko musi mi przyjść ta sama (już zamówione) i przejdę się jutro do sklepu po linkę nierdzewną oraz pancerze. Nie no nie
#mecz #paryz2024 #ekstraklasa
źródło: ekstraklasa_top
Pobierz