119 587 + 103 + 3 + 3 + 102 + 47 = 119 845

Piątkowo weekendowe patataj. Trochę ze @ZgnilaZielonka, a trochę solo (solo).

14 kwietnia mojej Meridzie stuknęło równo 5 lat i niemal 76 000 km przebiegu:)Przez ten czas było sporo kręcenia wokół komina, dwa razy przejechałem na niej tauzena, a ultra nawet nie liczę:) W ogóle rower sporo zamieszał i pozmieniał w życiu (oczywiście na plus). Gdyby niePokaż całość

104 190 + 5 + 7 + 9 + 10 + 3 = 104 224

Dzięki @ZgnilaZielonka ja też zrobiłem swój bikefisting (czy jakoś tak)

Pojechaliśmy sobie do Velolabu do Gdańska na badanie i dopasowanie rowera. Jeśli ktoś jest ciekaw jak to wygląda, to kilka słów poniżej.

Fisting czy jakoś tak zaczęliśmy od wywiadu. Agata, która robiła badanie zebrała wywiad: co mnie boli podczas jazdy, gdzie czuje dyskomfort itp. później dostałem doPokaż całość

95 745 + 51 + 180 + 3 = 95 979

Szczecin-Koszalin rowerem
czyli prosta historia o tym, jak wespół ze @ZgnilaZielonka pojechaliśmy z punktu S do punktu K przez punkt G.

Na Orlen w Płotach, w których było całkiem sporo płotów (sporo płotów było w Płotach, nie na Orlenie w Płotach na którym był tylko jeden płot) wpadliśmy w półbiegu ciepłego, wiosennego dnia. Przesłonięte saharyjskim pyłem słońce nie grzało tak, jakbymPokaż całość

85 045 + 61 = 85 106

Popołudniowe patataj ze @ZgnilaZielonka :)
Mieliśmy posiedzieć nad morzem bo pogoda świetna. O ile 3km od wybrzeża było stabilne 22-24 stopnie, tak już nad samym Bałtykiem rześkie jak pieron 11...
Jako już się rzekło zrobiło się ciepło i różnej maści typy co to na rower wychodzą raz w miesiącu tłumnie wyległy na lokalne cpry i pogłupiały. No bo jak tu jechać? Jak zjeżdżać? Jak przepuszczaćPokaż całość

82 135 + 103 + 52 + 3 + 5 + 126 + 56 + 54 + 8 + 3 = 82 545

Patataj ze @ZgnilaZielonka na dalekim południu.

Pojechaliśmy ciapongiem wraz z rowerami żeby zjeść pierogi i zebrać kilka gmin. W niedzielę objechaliśmy miasto na literę Y skąd aglomeracyjnymi wybojami pognaliśmy na Nikiszowiec zaznać nieco wungla i ludzi mówiących dzikim dialektem. Ślązaków chyba nie było, za to wungla też nie. TylkoPokaż całość

63 549 + 53 + 26 = 63 628

Popracowe patataj ze @ZgnilaZielonka (｡◕‿‿◕｡)

#rowerowyrownik #mordimernaszosie

Skrypt | Statystyki

61 705 + 52 = 61 757

- Mgła gęsta jak mleko.
- Obudził się w tobie poeta?
- Mhm, chcesz usłyszeć fraszkę?
- Pewnie.
- @Lambert_ @Lambert_ ty #!$%@?

Popracowe patataj w ciemności i mgle. Dobrze że zapobiegawczo ubrałem się na czarno.

#rowerowyrownik #mordimernaszosie

Skrypt | Statystyki

58 192 + 135 + 23 = 58 350

Jak niedziela to nie do Lidla bo zamknięty jest. W zanadrzu, razem ze @ZgnilaZielonka mieliśmy patataj, jedno nieco krótsze, drugie nieco dłuższe. Żeby było sprawiedliwie, pojechaliśmy obydwa warianty:) Ja wyjechałem wcześniej zaś Pani wyjechała później. 50km z wiatrem zleciało szybko, ale za to powrót pod wiatr trwał nieco dłuższą chwilę bo musiałem pedałować pod wiatr (ale jeśli ktoś ma śladowe ilości rozumu tenPokaż całość

50 485 + 144 + 3 = 50 632

Krótka historia o tym, jak to wespół z ukochaną @ZgnilaZielonka witaliśmy wiosnę w zadupiach pomorsko-zachodniopomorskich.

Pojechaliśmy otóż, jak zapewne nie wiecie, koleją żelazną w dzikie ostępy Szczecinka (proszę nie mylić ze Szczecinem!) aby stamtąd, gnani i wspomagani wiatrem z grubsza boczno-wdupnym dopatatajać sobie do Koszalina, skąd pojechaliśmy koleją żelazną do Szczecinka, ale kto uważnie to długaśne zdanie czyta, ten wie.
Poranek w okolicachPokaż całość

41 952 + 88 + 55 = 42 095

55 - piątkowy, popracowy wyjazd w ciemne jak umysł konfederaty zakamarki zachodnich zakamarków regionu. Głównie to pojechaliśmy wespół ze @ZgnilaZielonka wysmarkać się pod Atomową Madonną w Gąskach.

88 - jak na miłośnika malarstwa przystało. Skoro w dzień poprzedzający sobotę, który wypada w piątek, byliśmy z grubsza na zachodzie, to dziś pojechałem z grubsza na północny wschód. Przywitałem się z Przemkiem Gosiewskim w GąskachPokaż całość

33 688 + 55 = 33 743

Szczęść Boże!

Poniedziałkowe patataj brzegiem morza nad którym nie zaświeciła dziś zorza.

Hej @sxilll lubisz placki?

#rowerowyrownik #mordimernaszosie

Skrypt | Statystyki

31 917 + 58 + 56 = 32 031

Wczoraj przez przypadek poszedłem na rower. Ale za to dzisiaj, dla odmiany, też przez przypadek, poszliśmy na rowery z nieprzypadkową @ZgnilaZielonka w zupełnie przypadkowy Las Manowski, aby celebrować w pocie czoła (a nawet dwóch czół bowiem jechalismy razem) zupełnie bezwartościowe kolarstwo na zupełnie bezwartościowym tagu, na który trafiliśmy zupełnym przypadkiem wespół z panem @Przypadkowy: który chyba nie lubi placków

#rowerowyrownik #mordimernaszosie

SkryptPokaż całość

23 220 + 41 + 46 + 16 = 23 323

Zaległości.

15km. Może i złapałem trzy kapcie, ale za to wracałem na piechotę:)

46km. Może i nie złapaliśmy kapcia, ale za to bolały nas brzuszki.

40km. Może nie jechało się przyjamnie, ale za to z przeziębieniem i smarkiem dyndajacym pod nochalem.

Trochę sam, a trochę z ukochaną @ZgnilaZielonka (⌒(oo)⌒)

#rowerowyrownik #mordimernaszosie

Skrypt | Statystyki

11 788 + 102 = 11 890

Szybkie 100 ze @ZgnilaZionka (⌒(oo)⌒)(przynajmniej w jedną stronę, bo do Kołobrzegu mieliśmy wiatr w ryje).
Pierwsza połowa pod wiatr (jak już się rzekło w poprzednim zdaniu, ale kto czytać umie ten wie) głównie po R10 gdzie te drzewa, których bandyci z partii jeszcze nie wycięli nieco nas osłaniały. Powrót po DK11 z przyjemnym wiatrem w plecy. Oczywiście musiało się przytrafić kilkuPokaż całość

Nieregularna filmowa kronika rowerowa.

One way z Koszalina do Szczecina przez Kamień Pomorski i Goleniów.
Całość zajęła mi nieco ponad 8 godzin netto, nieco ponad 9 brutto. Wyszło 229 kilometrów ze średnią 27,8. Na Tubie o 20:00:)

#rower #szosa #sport #kolarstwo #pomorzezachodnie #mordimernaszosie

Dziń dybry!

Nieregularna rowerowa kronika filmowa.

Niezbyt długa ale też nie za krótka relacja z wrześniowego, drożdżówkarskiego patataj na dalekiej północy (w okolicach Lęborka i Słupska znaczy się).
Wespół ze @ZgnilaZielonka przejęliśmy jadących z Gdyni do Miastka państwa @edicsson oraz @Mortal84. Od Maczka W Lęborku aż do Kępic, najpierw po DK 6, później zaś bocznymi drogami jechaliśmy wspólnie. Od Kępic każdy sobie (tzn. my wróciliśmy do Koszalina a delegacja Śląska jechałaPokaż całość

2 903 + 51 + 46 = 3 000

Czwartek to patataj po ciemności wokół okolicznych miejsc i miejscowości różnych.
W jednej takiej, jakś rolnik postanowił odnowić oblicze ziemi, tej ziemi i nawiózł jej na drogę tak dużo, że można by usypać z tej ziemi górę o nazwie na G. Spowodowało to oczywiście #!$%@? rowerów, które chwilę wcześniej, w pocie czoła i bólu zgiętego karku czyściłem tym i owym. Później zaatakowali nasPokaż całość

1 671 + 34 = 1 705

Może i jest zimno, ale za to #!$%@?.
#!$%@? po strefie przemysłowej w Koszalinie.
Wybrałem tylko takie drogi przy których albo nie ma CPR albo jest ich maks kilka metrów żeby sobie na tym czymś nie rozwalić tego głupiego ryja.
Oczywiście trafiła się jakaś blachosmrodziarska #!$%@?, która musiała mnie wyprzedzić przed samym skrzyżowaniem tylko po to, żeby zahamować na stopie... Kierowcy to debile.

#rowerowyrownik #Pokaż całość

1 519 + 52 = 1 571

Mieliśmy ze @ZgnilaZielonka nieco popatatajać w rześkich okolicznościach Koszalina, ale ktoś zapomniał o pedalarzach i o ile niektóre DDR w mieście są przejezdne, tak te, którymi można by się wydostać z miasta są śliskie jak moralność bandyty z PiSu. Pojechałem więc sam omijając wylotowy DDR, na którym było #!$%@? tyle lodu że #!$%@?. Oczywiście pojechałem jezdnia (drogi są czyste i suche) za co zostałem strąbionyPokaż całość

78 + 50 = 128

Nowy rok zaczął się z grubsza tak samo jak stary, czyli styczniowym porankiem. Uradziliśmy z Panią @ZgnilaZielonka aby z tejże wspaniałej okazji posmyrać nieco okoliczne dukty naszymi rowerami, pobaraszkować pomiędzy poimprezową tłuszczą, która chyba jeszcze nie powstawała ze swych legowisk i kałuż wymiocin bowiem nie było jej za wiele. Przecisnąć się między gruzami spieszących się nigdzie obywateli tego zacnego padołu, który aż tak zacny jednak nie jest.Pokaż całość