Ostatnio mnie naszła rozkmina, zauważyłem że mam dziwne podejście do "pieniędzy".
Z jednej strony chciałbym ich więcej zarabiać, jakoś bardziej się nimi zainteresować i móc w jakimś dobrym stopniu nimi zarządzać a z drugiej strony czuję do nich dystans i z jakiegoś punktu mojego widzenia są obrzydliwe, skorumpowane, wypaczają ludzi itd. Wiem że żyjemy w świecie gdzie w przytłaczającym stopniu to one żądzą i chciałbym się do tego w jakiś sposób
Arrrrrr....
Ogólnie to beka, i niezły fikołek w porównaniu do tego jak zaczynali xD