#anonimowemirkowyznania
#przegryw #feels #blackpill #redpill #tfwnogf #divyzwykopem #zwiazki
Mam 28 lat i nigdy nie miałem dziewczyny. Próbowałem w moim życiu zbliżyć się do około kilkudziesięciu dziewczyn, zaczynając już od szkoły średniej, ale nie udało mi się doprowadzić ani do seksu, ani do związku. Spędziłem ostatnie kilka lat na siłowni, mam szczupłą, ale dość umięśnioną sylwetkę, choć do karka mi daleko. Angażowałem się w organizacje studenckie, a później w liczne spotkania towarzyskie w kręgu zawodowym. Korzystałem kilka lat temu z pomocy psychiatry i psychologa, gdy miałem lekkie epizody depresyjne. Miałem styczność z dużą liczbą kobiet. Miałem liczne koleżanki, które uważały mnie za fajnego kolegę, mówiły mi to wprost, ale nie były zainteresowane bliższą relacją. Nie byłem wcale ciepłą, nudną kluchą. Potrafiłem być asertywny i postawić na swoim. Zarabiam coraz więcej z roku na rok, niedawno zbliżyłem się do poziomu 10 tysięcy na rękę, ale jeszcze nie skończyłem się rozwijać zawodowo. Wyraźnie ponadprzeciętne w skali kraju zarobki, którym jednak daleko do bogactwa, nic mi nie dały. Dopiero 2 lata temu będąc całkowicie zrezygnowanym poszedłem na roksę. Seks jest wspaniały i żałuję, że doświadczyłem go tak późno i tak rzadko.
O ile w gimnazjum zdarzało mi się być ofiarą przemocy ze strony rówieśników, to później zawsze byłem lubiany w towarzystwie, wkręcałem się w różne inicjatywy i kręgi, ludzie chwalili moje poczucie humoru. Ale zawsze byłem tylko kolegą. Dopiero kilka lat temu zrozumiałem, że główną przyczyną moich niepowodzeń było 170 cm wzrostu i twarz dziecka, a nie mężczyzny. Jeszcze 2 lata temu zdarzało się, że byłem proszony o dowód osobisty, gdy kupowałem alkohol. Krótko mówiąc, główną przyczyną moich niepowodzeń był wygląd.
#przegryw #feels #blackpill #redpill #tfwnogf #divyzwykopem #zwiazki
Mam 28 lat i nigdy nie miałem dziewczyny. Próbowałem w moim życiu zbliżyć się do około kilkudziesięciu dziewczyn, zaczynając już od szkoły średniej, ale nie udało mi się doprowadzić ani do seksu, ani do związku. Spędziłem ostatnie kilka lat na siłowni, mam szczupłą, ale dość umięśnioną sylwetkę, choć do karka mi daleko. Angażowałem się w organizacje studenckie, a później w liczne spotkania towarzyskie w kręgu zawodowym. Korzystałem kilka lat temu z pomocy psychiatry i psychologa, gdy miałem lekkie epizody depresyjne. Miałem styczność z dużą liczbą kobiet. Miałem liczne koleżanki, które uważały mnie za fajnego kolegę, mówiły mi to wprost, ale nie były zainteresowane bliższą relacją. Nie byłem wcale ciepłą, nudną kluchą. Potrafiłem być asertywny i postawić na swoim. Zarabiam coraz więcej z roku na rok, niedawno zbliżyłem się do poziomu 10 tysięcy na rękę, ale jeszcze nie skończyłem się rozwijać zawodowo. Wyraźnie ponadprzeciętne w skali kraju zarobki, którym jednak daleko do bogactwa, nic mi nie dały. Dopiero 2 lata temu będąc całkowicie zrezygnowanym poszedłem na roksę. Seks jest wspaniały i żałuję, że doświadczyłem go tak późno i tak rzadko.
O ile w gimnazjum zdarzało mi się być ofiarą przemocy ze strony rówieśników, to później zawsze byłem lubiany w towarzystwie, wkręcałem się w różne inicjatywy i kręgi, ludzie chwalili moje poczucie humoru. Ale zawsze byłem tylko kolegą. Dopiero kilka lat temu zrozumiałem, że główną przyczyną moich niepowodzeń było 170 cm wzrostu i twarz dziecka, a nie mężczyzny. Jeszcze 2 lata temu zdarzało się, że byłem proszony o dowód osobisty, gdy kupowałem alkohol. Krótko mówiąc, główną przyczyną moich niepowodzeń był wygląd.
Może ktoś z was zna jakąś aplikacje do nauki angielskiego w takich 10-20 minutowych blokach treningowych?