Poprawę sytuacji mogłoby przynieść wzmocnienie personelu na oddziałach psychiatrii dzieci i młodzieży. Jednak ta specjalizacja, szczególnie trudna i obciążająca, jest jedną z najrzadziej wybieranych przez rezydentów.
Tutaj też jest problem. Mimo wolnych miejsc, nie ma chętnych by się w tej specjalizacji szkolić.
U nas cała psychiatria leży, nie tylko ta dla dzieci.
Nie wpuszczajmy też dzieci do sklepów bo tam można chipsy kupić.
Sama nie przepadam za alko, ciężko znaleźć większą przeciwniczkę papierosów ode mnie - dlatego też jestem przeciw głupim zakazom i dla dorosłych typu"nie kupisz tu alkoholu po 23:00". Ludzie zawsze obejdą jak będą chcieli a tylko utrudnia to życie innym.
Zresztą jedzenie a