Rozwala mnie postać tej "merytorycznej" bambaryłki z Konfederacji. Ruch Narodowy przeprał jej głowę i jako jedna z niewielu otwarcie mówi o PolExicie.
Tymczasem jej rodzice prowadzą gospodarstwo na kilkaset sztuk bydła, co oznacza że z samych dotacji na tę gałąź działalności rolniczej dostali od wejścia do UE jakieś 15mln PLN. Wyobrażam sobie jak ją ojciec wydziedzicza jak z kolegami uda się jej do PolExitu doprowadzić i się skończy "zabawa w politykę". XDDD
Tymczasem jej rodzice prowadzą gospodarstwo na kilkaset sztuk bydła, co oznacza że z samych dotacji na tę gałąź działalności rolniczej dostali od wejścia do UE jakieś 15mln PLN. Wyobrażam sobie jak ją ojciec wydziedzicza jak z kolegami uda się jej do PolExitu doprowadzić i się skończy "zabawa w politykę". XDDD
Mówi on wprost, że Kosinik Kamysz po uzyskaniu wiedzy o dokładnym przebiegu zdarzenia zachował się zgodnie z polską racją stanu nie dzieląc się tą wiedzą z opinią publiczną za co zapłacił wysoką polityczną cenę. Mówi też wprost, że wszystkie działania służb zatrzymujących żołnierzy były legalne i tylko straży granicznej "zabrakło wyczucia" (w domyśle jak rozumiem "kajdanki to przesada").
Innymi słowy, wygląda