Jak będziecie zagadywać do dziewczyn to możecie skończyć jak gofry pszenne, który został oskarżony o molestowanie dziewczyn na terenie kampusu tylko dlatego, że chciał przeprowadzić blackpillową ankietę odnośnie wyglądu. Gość nawet nie miał intencji romantycznych po prostu chciał pogadać na jakiś temat. Mimo tego została na niego złożona skarga, a straż kampusu dostała rozkaz, że mają go znaleźć i nie pozwolić gadać do dziewczyn.
Także mirki uważajcie jak będziecie słuchać tych waszych pua i innych szarlatanów a nie wyglądacie przynajmniej 8/10.
@Pawemol12: Brutalna czarna pigułka ale tak się kończy zaczepianie studentek jak się jest przeciętniakiem i pokazuje im zdjęcia innych przeciętniaków lub brzydali. Dla kobiet to nieprzyjemne doświadczenie więc uznają to za molestowanie.
Możecie mi dokładnie wytłumaczyć o co chodzi z tą całą bestią z tokio? (。◕‿‿◕。) Na yt coś było, że idzie na terapie. W sensie wiem, że jakiś tam kryształ zażywał czy coś i przy tych pedofilach z yt to nic.
Powiedział, że jest w trakcie TE - RA - PI, więc automatycznie cokolwiek wcześniej zrobił zostaje uniewinniony.
@CloudSpanner: terapia to współczesny odpowiednik pójścia do spowiedzi i odwalenia pokuty typu zakup witraży do kościoła. Może i ktoś odwalał całe zycie szajs, ale poszedł do spowiedzi i dał na remont kościoła więc już jest zajebiście, nie macie prawa go oceniać. Nautra ludzka zawsze pozostanie bez zmian, prawicowe czy lewicowe poglady nie maja
@Mezomorfix: no cóż jak ktoś ma myślenie typu "nic z tym nie zrobię no co mogę zrobić", to mi go nawet nie szkoda. Jeśli komuś faktycznie się nie podoba życie albo inne rzeczy to coś z nimi robi coś zmienia, jeśli nie to tylko znak że lubi tak żyć, bez podejmowania działań i konsekwencji.
Czy może mi jakiś mirek z tagu #mechanika powiedzieć co może oznaczać za problem, kiedy świeci się zapalona zaznaczona na obrazku kontrolka? Podejrzewam, że może to być nieprawidłowy poziom oleju, aczkolwiek nie znam się na mechanice, a na necie szukałem i nic nie znalazłem. Maszyna to stara ładowarka czołowa, Hanomag 10E.
@Pawemol12: Albo czujnik/instalacja elektryczna szwankuje albo silnik nie ma ciśnienia oleju. Dobrze jakbyś powiedział kiedy świeci ta kontrolka - czy zawsze, czy dopiero jak popracujesz maszyną. Czy świeci tak samo mocno, czy się na początku delikatnie żarzy a dopiero później świeci.
Najlepiej wkręcić w miejsce czujnika manometr i sprawdzić ciśnienie, wtedy masz jasną sytuację. Ciśnienie poniżej 0,8-1 bara na wolnych obrotach po rozgrzaniu silnika to już za mało i silnik
Tylko wiesz, że jeśli miałbyś faktycznie za niskie ciśnienie ryzykujesz zatarciem na wale? To są już poważne koszty. Gadam z perspektywy mechanika który robi takie silniki na co dzień xD @Pawemol12:
@Pawemol12: a pracowałeś kiedys w prawdziwie fizycznej robocie? Nie chodzi mi o jazde tirem czy innym wózkiem widłowym, tylko prawdziwy zapie*dol na budowie czy innej fabryce kurzu. Bo tak sie sklada, ze ja tak i wiem co to znaczy fizyczna orka, dlatego jestem wstanie docenic to co mam, nie narzekam na wszystko jak studenciak z dobrego domu na pierwszym stażu.
@GlenGlen12: Mam prawo jazdy na kat. T, bo jeździłem dużo traktorem u ojca na gospodarstwie (teraz też jeżdżę z tym, że bardziej tak dla odstresowania). Tak, żeby faktycznie #!$%@?ć na produkcji jak robot przez 8 godzin to nigdy nie pracowałem. Aczkolwiek takie prace typu pozamiatać, łopatą coś porzucać to czasami też wchodzą w grę, ale tak jak mówiłem w ramach 'relaksu' bo dużo siedzę. Od ok. 20 roku życia pracuję
@GlenGlen12 Żadna praca BIUROWA nie zastąpi pracy ZDALNEJ. Przez co z pogardą patrzę na te wszystkie korpo-julki, które muszą pracować w biurze, męczyć się bo Anecie przeszkadza klimatyzacja, a znowu Agata bez niej nie wytrzymuje i to tylko po to, żeby po 8 godzinach pracy odbić się i wszystko logować ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡
Praca zdalna nie daje Ci takiego prestiżu jak praca w BIURZE, bo pracując zdalnie możesz po prostu wstać, założyć na siebie przepocone 3 dniowe szmaty, przepłukać usta Listerinem, chlasnąć twarz wodą, otrzepać się jak pies i jesteś gotowy by zasiąść do pracy w swojej norze.
Natomiast praca w BIURZE ma to do siebie, że po pierwsze daje prestiż zważając na to jak wiele osób widzi Cię jako personę ładnie ubraną, wypachnioną
@stray_dog wiem doskonale czym jest #robpill dzięki szerzeniu świadomości społecznej o nim przez niejakiego @GlenGlen12. W nawiązaniu do wątku, akurat moja podstawowa praca to praca jako programista ZDALNIE, czasami sporadycznie w KLIMATYZOWANYM NOWOCZESNYM BIURZE, aczkolwiek akurat pracowników fizycznych darzę bardzo dużym szacunkiem, większym niż większość Julek z klimatyzowanego biura korporacji.
#p0lka ma rozpisaną calą listę wymagań i nie ma wymówek, ona nie chodzi na kompromisy. Później zastanawiam się czy ze mną jest coś nie tak, aczkolwiek po głębszej analizie myślę, że to akurat ja jestem ten normalny. #blackpill #zwiazki #tinder #rozowepaski #niebieskiepaski #przegryw
Ciekawy materiał od gofrów pszennych dotyczący analizy swojej sytuacji na rynku matrymonialnym, oraz wskazówki w postaci rozrysowanego algorytmu jak działać w zależności od otrzymanych przez los kart.
Taka trochę rozkmina przy tej pięknej, majowej niedzieli odnośnie pracy i relacji z ludźmi z pracy. Generalnie bardzo często, szczególnie dział HR organizuje jakieś tam wycieczki integracyjne, spotkania etc. Jest to spowodowane chęcią zatrzymania w firmie pracownika na dłużej przez takię trochę zmanipulowanie go i sprawienie, że 2 razy się zastanowi nad zmianą pracy, bo wiadomo dobra atmosfera itd. W efekcie pracownik zamiast pracę zmienić jednak zostanie mimo np. mniejszego wynagrodzenia czy gorszych warunków pracy. Nie mówiąć już o sentymencie do firmy i poczuciu winy, kiedy po prostu tej pracy ma już dość, a chciałby spróbować czegoś nowego.
@Pawemol12: twoje podejście to jest rak i takich toksycznych ludzi węszących wszędzie przestęp jest trochę niestety. Ludzie mają ochotę na integrację, bo fajnie czasami wyjść razem na piwo lub porobić coś ciekawego albo po prostu poznać lepiej ludzi, z którymi spędza się znaczącą część swojego życia. Może jak ktoś jest młody i wciąż ma pełno znajomych to mu jacyś ludzie z pracy są obojętni, ale gdzieś w okolicy trzydziestki w
Wysunę nawet taką tezę - "Nie ma czegoś takiego jak przyjaciele, koledzy czy nawet znajomi w pracy. Są po prostu "znajome twarze".
@Pawemol12: Ludzie, z którymi spędzasz 8h dziennie, 5 dni w tygodniu, to dla ciebie "znajome twarze"? Moim zdaniem masz bardzo głupie podejście, szczególnie jeśli pracujesz w IT. Jeśli twoja kariera w IT poszła w miarę rozsądnie, to po paru latach raczej nie masz powodów, żeby narzekać na brak
Jak będziecie zagadywać do dziewczyn to możecie skończyć jak gofry pszenne, który został oskarżony o molestowanie dziewczyn na terenie kampusu tylko dlatego, że chciał przeprowadzić blackpillową ankietę odnośnie wyglądu. Gość nawet nie miał intencji romantycznych po prostu chciał pogadać na jakiś temat. Mimo tego została na niego złożona skarga, a straż kampusu dostała rozkaz, że mają go znaleźć i nie pozwolić gadać do dziewczyn.
Także mirki uważajcie jak będziecie słuchać tych waszych pua i innych szarlatanów a nie wyglądacie przynajmniej 8/10.
Poniżej
za to przystojni faceci mogą nieznajome kobiety łapać za cycki i będzie to uznawane max jako niezgrabne zaloty xD