Co by pootin nie zrobił jest na straconej pozycji; aby spacyfikować te protesty przy obecnym zaognieniu musi użyć sporo zasobów, a Kazachowie są już na tyle wkur*ieni, że lekko nie odpuszczą i może dojść do wojny domowej. #kazachstan
@Gon70: zobaczę to uwierzę. Tak czy owak aby spacyfikować tę rewolucje w chwili obecnej, rząd musi przelać krew sowich obywateli co niewykluczone, że tylko wszystko zaogni.
@Zjem_Ci_nos czasami się śmieje (śmiech przez łzy), że moim największym osiągnięciem jest to, ze jeszcze żyję. Dla normalnej osoby to może być śmieszne, ale jak pomyślę, że bywało nieciekawie to jest to jakiś achievement
Mój pierwszy samochód. Ostatnie 3 lata ciężko pracowałem żeby dzisiaj było mnie na to stać. Dla niektórych to bieda samochód a dla mnie to mega skok jakości życia.
Ofc na gaz, bo liczę że ceny wrócą do normalności i będę mógł sobie w sensownej cenie jeździć a najważniejsze że dziecko nie będzie już przewożone w 20 letnim gruzie tylko w czymś bezpieczniejszym
" - Wziąłem ostatnio, wyobraźcie sobie państwo, udział w konkursie na najbardziej polski wyraz. Wiecie, co zaproponowałem? [...] - Żółć – powiedział z emfazą Klejnocki – Z dwóch powodów. Po pierwsze, składa się ono z samych znaków diakrytycznych charakterystycznych ekskluzywnie dla języka polskiego i w ten sposób zyskuje rangę tyleż oryginalności, co niepowtarzalności. […] – Po drugie, mimo że wyraz ten językowo jest tak dystynktywny, zawiera pewne treści uogólniające, w symboliczny sposób
@Panas: gorzej niz Indie i Pakistan. Kiedys sie dziwilam czemu ludzie nie uciekaja bodajze z Szanghaju skoro tam jest taki smog i musza chodzic w maskach, a teraz robie to samo co ci ludzie - siedze w tym syfie i sie truje. (╯︵╰,)
@xvlk: I tak precyzyjnym językiem jest angielski… Słowa o identycznej wymowie mogą być pisane na pięć różnych sposobów i mieć kilkadziesiąt różnych znaczeń. Słowa o identycznej pisowni mogą być wymawiane na wiele sposobów i też mieć kilkadziesiąt różnych znaczeń.
@r4do5: ale to akurat o każdym języku można powiedzieć. To są po prostu homofony i na tym polegają dyktanda dla dzieci w podstawówce. Masz "buk", "bug" i "bóg", czyta je się praktycznie tak samo (bo podkreślanie 'g' jest błędem). Masz też "budżet", który niczym Tarzan nie jest "tarzanem" a "tar-zanem", jest po prostu "bud-żetem", więc nie czyta się tak jak w reszcie języków. Masz też "warzenie" i "ważenie".
źródło: comment_16428413671qlDLQ0rkSCGVvkB2dTw4V.jpg
Pobierzsobie odklikam jako przeczytane bo strata czasu