@tomosano: można być zachodnioeuropejskim państwem i zachować RiGCz? Można! Niemcy patrzcie i uczcie się. Lepsze najnowocześniejsze radary niż poenerdowski zapleśniały szpej.
@galicjanin: niderlandy som w-------e na ruskow za samolot. Niestety poki co mogo rossiji skoczyc na pukiel, jednak przynajmniej tak wbijo szpile tej wschodniej kurtyzanie.
Nawet na wykopie pojawiają się obrońcy nowego wału, z narracją: "zyskają najbiedniejsi", "stracą wyzyskiwacze", "stracą celebryci", "stracą programiści", "stracą lekarze złodzieje", "stracą złodzieje". Już tłumaczę, taka Biedronka nie oberwie w nowym wale. Biedronka jednak ma tysiące dostawców, oni z kolei mają swoich dostawców. Każdy z nich zapłaci składkę zdrowotną po nowemu, czyli 4,9%. Do tego ceny energii w p---u do góry w kontraktach rocznych, nowe obowiązki księgowe marnujące kolejne setki roboczogodzin. Tłumacząc
@Jamniki2: Aktualne dzieciaki powinny srać z radości w erze platform typu Steam xD Do Amigi Mortal Kombat 2 na 4 dyskietkach, które przed graniem trzeba było wkładać pierdyliard razy. Każde pożyczenie dyskietek to rosyjska ruletka czy wrócą s---------e xD Zacinające się napędy, porysowane płyty CD, c------j jakości padały kilka dni po nagraniu. Jak byłem mały to myślałem, że mi wody odejdą od w----u xD
Poszliśmy w #pracbaza z kumplem do szefa szefów (szef pośredni jest na urlopie) w dwuosobowej delegacji, aby nam kurde podkładki pod myszki kupili, bo wymyślili takie pseudo szklane powierzchnie na stołach, no a my wychodzimy z założenia, że nie będziemy się do firmy dokładać z własnej kieszeni.
@ko_owrotka: Czy ktoś z Was jechał ostatnio (po wprowadzeniu twardego lockdownu) autem z Polski do Holandii (przez Niemcy) i powie mi jak wygląda sytuacja na granicy? Sprawdzają każdemu certyfikat covidowy, do kogo się jedzie i w ile osób (niby 2 gości można przyjmować) i czy na ulicach też to kontrolują, żeby nie chodzić w więcej niż dwie osoby? Strona z informacjami z ministerstwa przeczytana, pytam jak to wygląda w praktyce.
K---a, dzień przed wigilią pochowałem ojca, w poniedziałek zmarł mi na rękach, godzinę go reanimowaliśmy z braćmi zanim przyjechała karetka, ale serce nie chciało podjąć już pracy...
70lat,porządny facet, nigdy nie wrócił pijany do domu, nigdy nie krzyczał na mnie, mimo że robiłem różne rzeczy to był zawsze wyrozumiały i nie narzucał innym swojego zdania, 45 lat był razem z moją mamą i ja nie pamiętam żeby się kłócili...
To był przykład człowieka "nie słowa a czyny" - on nam nie mówił że nas kocha po 3 razy dziennie, ale tym co robił przez swoje życie dla nas utwierdzał każdego z przekonaniu że bardzo nas kocha Brakuje mi tego że po prostu był, że sobie siedzi w kuchni i że prosi mnie żebym zrobił kawę czy coś...