Wpis z mikrobloga

Poszliśmy w #pracbaza z kumplem do szefa szefów (szef pośredni jest na urlopie) w dwuosobowej delegacji, aby nam kurde podkładki pod myszki kupili, bo wymyślili takie pseudo szklane powierzchnie na stołach, no a my wychodzimy z założenia, że nie będziemy się do firmy dokładać z własnej kieszeni.

Szef wita, siadamy, pada pytanie.

- Wy pewnie po podwyżki?
- Tak. - Odpalił kumpel.

Miał być z jego strony żarcik, ale on ma finezję dinozaura w żartowaniu i szefu nie obczaił. XD

- Czym to jest uzasadnione z waszej strony?
- Inflacją. Koszty kredytów rosną. - Wypaliłem. - No a przy okazji to chcielibyśmy podkładki pod myszki.

Teraz przyszedł mail, że dostaniemy więcej, ale mamy się nie chwalić, bo nie wszyscy dostaną. XD

Podkładek dalej nie mamy.

#korposwiat #pracbaza #pieniadze #inflacja #kredythipoteczny #takbylo
  • 92
  • Odpowiedz
@mickpl: bo to tak działa. Jak jest to uzasadnione to dostaniesz najczęściej a ludzie nie mają jaj zapytać i się wychylać. Stąd to, żeby się nie chwalić
  • Odpowiedz
@pwone: a co to takiego? im więcej ludzi idzie na raz tym ma się większą siłę przebicia bo szef może się obsrać jak mu 90% firmy powie kasa albo adios ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mickpl:

Podkładek dalej nie mamy


Czyli cel niezrealizowany. Jezeli tak samo pracujecie jak negocjujecie to pewnie firma ledwo zipie i dlatego tych #!$%@? podkladek nie macie.
  • Odpowiedz